Ekstraklasa piłkarzy ręcznych - Nielba - Orlen 22:41
Mecz rozpoczął się dosyć niespodziewanie bo od…3:0 dla gospodarzy. Nafciarze od pierwszej minuty regularnie przegrywali swoje pojedynki z bramkarzem Nielby Adrianem Konczewskim. Taki stan rzeczy nie utrzymał się jednak długo. Po pięciu minutach zazębiła się płocka obrona, „swoje” między słupkami dołożył Adam Morawski i już chwilę później po trafieniu Michała Daszka było 4:4.
W 17. min. Nafciarze wyszli na pierwsze prowadzenie w tym spotkaniu (6:7) i od tego momentu ich przewaga zaczęła się coraz bardziej zarysowywać. Szczelna obrona i udane interwencje Loczka pozwoliły gościom w 20. min. podwyższyć na 6:10. Goście największe problemy mieli z najlepszym strzelcem Nielby Michałem Tórzem, który był głównym egzekutorem ataków zespołu z Wągrowca. To jednak było zdecydowanie za mało, aby pokusić się o niespodziankę w tym pojedynku. Nafciarze znakomicie grali z kontry, a ich przewaga rosła z każdą kolejną minutą i po trzydziestu minutach wynosiła ona osiem oczek
Po zmianie stron Nafciarze kontynuowali swój zwycięski pochód. Nielba bez wiary na odwrócenie losów spotkania całkowicie oddała pole Nafciarzom, którzy z kolei przez cała drugą połowę punktowali rywala.
Zaraz po wznowieniu gry różnica między obiema ekipami sięgnęła dziesięciu oczek (11:21) i bardzo szybko się pogłębiała, aby po ostatnim gwizdku sędziego sięgnąć dziewiętnastu bramek! Ostatni sprawdzian przed sobotnim pojedynkiem z FC Barceloną można zatem w pełni zaliczyć do udanych.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?