Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktoś kradnie wodę w Zawierciu? Płacić muszą lokatorzy

Patryk Drabek
Ktoś kradnie wodę w Zawierciu? W takim razie miszą płacić uczciwi lokatorzy.
Ktoś kradnie wodę w Zawierciu? W takim razie miszą płacić uczciwi lokatorzy. P. Drabek
Ktoś kradnie wodę w Zawierciu? Jeśli tak, to płacić muszą lokatorzy. Mieszkańcy jednego z budynków przy ulicy Marszałkowskiej zostali zobligowani do zapłacenia za nadwyżkę zużytej wody, której tak naprawdę... nie zużyli.

Ktoś kradnie wodę w Zawierciu? Płacić muszą lokatorzy

Edyta i Mariusz Biali mieszkają razem z dziećmi w jednym z budynków przy ulicy Marszałkowskiej w Zawierciu i mają problem z wodą. Nie z brakiem tego życiodajnego płynu, ale z nadwyżką, która - jak zapewniają zawiercianie - nie powstała w wyniku ich braku oszczędności.

Okazało się bowiem, że państwo Biali muszą zapłacić kilkaset złotych za wodę, której nie zużyli.

Tym samym dla nich stawka za wodę i ścieki wyniosła 13,45 zł.

Ile za wodę i ścieki?
- Napisałam pismo do zarządcy o wyjaśnienie okoliczności tej podwyżki oraz o udostępnienie szczegółowego rozliczenia za wodę. W odpowiedzi dostałam tylko tyle, że pokrycie strat wody należy do lokatorów, a cena 10,53 złotych jest ceną urzędową, a oni rozliczają nas na podstawie ilorazu sumy faktur za wodę wystawionych przez wodociągi. Nie wiemy co można w tej sytuacji zrobić? - denerwuje się Edyta Biała, a jej mąż dodaje: - Po prostu chcemy dowiedzieć się, jak do tego doszło i dlaczego mamy płacić za wodę, której nie zużyliśmy. Tak naprawdę nieznane są przyczyny tych strat. Uważamy, że nie można bagatelizować tego problemu, ponieważ pojawia się co roku. Być może strata na głównym wodomierzu jest spowodowana tym, że ktoś w nieuczciwy sposób pozyskuje wodę. To należałoby wyjaśnić - uważa Mariusz Biały. Przypomnijmy, że podczas sesji Rady Miejskiej w Zawierciu uchwalono taryfy dla zbiorowego zaopatrzenia w wodę i zbiorowego odprowadzania ścieków dla Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Zawierciu.

Zgodnie z tą uchwałą, gospodarstwa domowe i odbiorcy, którzy wykorzystują wodę do celów bytowych za metr sześcienny muszą zapłacić 4,84 zł. Dostawcy ścieków bytowych za metr sześcienny płacą natomiast 5,93 zł. Łącznie - 10,77 zł brutto.

Od głosu wstrzymali się wówczas tylko Małgorzata Benc i Mariusz Golenia. Wcześniej cena za wodę wynosiła 4,69 brutto, a za ścieki - 5,84 zł brutto. Łączna kwota wynosiła 10,53 zł brutto.

Nowa uchwała obowiązuje od 1 kwietnia, a stawka opłaty abonamentowej wynosi 9,44 zł.

Odpowiedź zarządcy
Zarządcą budynku jest Lokalne Zrzeszenie Właścicieli Nieruchomości przy ulicy Westerplatte w Zawierciu, reprezentowane przez Dariusza Leskiego. Państwo Biali otrzymali z LZWN odpowiedź, w której czytamy: - Informuję, że cena urzędowa wody ze ściekami wynosiła w 2014 roku 10,53 zł za metr sześc. Raz do roku LZWN rozlicza wodę poprzez określenie kosztu 1 metra sześc. wody liczonego jako iloraz sumy faktur za wodę wystawionych przez Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Zawierciu i sumy zużycia wody w poszczególnych lokalach, liczonej z wodomierzy i ryczałtu. Koszt ten wyniósł 13,45 zł i jest rzeczywiście wysoki, a może wynikać z różnicy wskazań wodomierzy indywidualnych i zbiorczych zamontowanych w budynkach, tzw. kropelkowania, które nie jest rejestrowane na wodomierzu lokalowym, a jest na zbiorczym, nieuczciwości mieszkańców stosujących różnego rodzaju triki powodujące zaniżanie zużycia lub też różnicy pomiędzy założonym ryczałtem a rzeczywistym zużyciem - czytamy w odpowiedzi.

W związku z tak dużymi stratami Lokalne Zrzeszenie Właścicieli Nieruchomości zapowiedziało, że rozwiąże ten problem kompleksowo, wymieniając wszystkie wodomierze na mokrobieżne z zaworkami antykropelkowymi i odporne na ingerencję w pomiar zużycia. Dariusz Leski zapowiedział w tym piśmie zweryfikowanie wysokości ryczałtów i prowadzenie kontroli prawidłowości podłączeń instalacji wodnej.

- Zakładamy, że całość prac uda nam się zrealizować do końca 2015 roku. Jestem przekonany, że podjęte działania doprowadzą do znacznego obniżenia strat wody. Należy jednak pamiętać, że różnice pomiędzy wodomierzem głównym a wodomierzami indywidualnymi będą zawsze, a ich pokrycie należy do mieszkańców - przekazał Dariusz Leski.

Skontaktowaliśmy się z zarządcą, który w rozmowie z „Dziennikiem Zachodnim” potwierdził, że państwo Biali muszą zapłacić za nadwyżkę.

To pokłosie problemu z niezbilansowaną wodą, a więc różnicą pomiędzy zużyciem wody zarejestrowanym na wodomierzu głównym a wskazaniami wodomierza w mieszkaniu.

- Rzeczywiście występują u nas straty. Czym są one spowodowane? Być może niektórzy mieszkańcy kombinują i dochodzi do nieuczciwych praktyk. Już zakupiliśmy jednak 200 sztuk najlepszych na rynku wodomierzy, które zamierzamy wykorzystać. Lokatorzy muszą zapłacić te pieniądze, ponieważ my rozliczamy się bezpośrednio z Rejonowym Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji, a jeśli są straty, to muszą zostać pokryte przez mieszkańców. Ja nie zapłacę tego z własnej kieszeni - podkreśla Dariusz Leski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto