Międzynarodowy Festiwal Piosenki "Katiusza" opanowany przez płocczanki [ZDJĘCIA]

Na Międzynarodowy Festiwal Piosenki "Katiusza"przyjechali też artyści z Macedonii, Portugalii, Białorusi, Rumunii, Bułgarii, była oczywiście także reprezentacja Rosji.

Czytaj także: Polish Hip-Hop Festival w Płocku: Te-Tris wyróżniony [ZDJĘCIA]

Międzynarodowy Festiwal Piosenki "Katiusza" trwał trzy dni, podczas których młodzi artyści prezentowali obowiązkowo utwory w ojczystym i dowolnie wybranym języku. Trzeciego dnia odbyła się wielka gala finałowa przy akompaniamencie jazzowej orkiestry Olega Lundstrema, znanej z rekordu Guinessa jako najdłużej grający big-band. Dyrektor festiwalu pani Alina Aleksandrowa i przewodniczący międzynarodowego jury pan Toni Aleksovski z Macedonii wręczyli naszym reprezentantkom nagrody i wyróżnienia w kategorii wiekowej 16 – 19 lat. I nagrodę zdobyła Kinga Małkiewicz, II nagroda przypadła Agnieszce Jezierskiej; Oliwia Walewska i Martyna Lasota zostały otrzymały wyróżnienia.

Międzynarodowy Festiwal Piosenki "Katiusza"
Dodatkowo Oliwia zdobyła również statuetkę od przewodniczącego jury za „Złoty głos festiwalu”. Warto przypomnieć, iż laureatki kształcą swój talent w grupie wokalnej pod czujnym okiem pani Marty Głowackiej i w Studio Piosenki pod opieką pana Włodzimierza Szpotańskiego.

Międzynarodowy Festiwal Piosenki "Katiusza"

Uczestnicy płockiej delegacji mieli trochę czasu na zwiedzanie. Organizatorzy zadbali o to, by mogli obejrzeć najważniejsze miejsca w oddalonej o 20 kilometrów od Mytiszczi Moskwie takie jak Plac Czerwony, Katerę Św. Bazylego, Katedrę Kazańską, a także Centrum Handlowe przy Kremlu. Podróżowali też moskiewskim metrem, które zachwyca wystrojem i bogatym zdobnictwem. Uczestnicy festiwalu zwiedzili również Mytiszczi. Miasto, które jest centrum administracyjnym regionu mytiszczańskiego, słynie m.in. z produkcji wagonów metra. Wagonami z mitiszczańskiej fabryki możemy jeździć również w Warszawie.

Międzynarodowy Festiwal Piosenki "Katiusza"
W chwilach relaksu po prezentacjach wokalistki wzięły udział w warsztatach rękodzieła – malowały słynne rosyjskie tacki. Dużą niespodzianką było spotkanie z merem miasta – Aleksandrem Kazakovem, który zaprosił grupę z Płocka na mecz hokeja do Mytiszczi Arena, gdzie klub Atlant Mytiszczi podejmował zespół z Czech. Płocczanie, dzięki uprzejmości mera, mogli oglądać spotkanie z loży VIP-ów. Mieli również okazję obejrzeć lodowisko od kuchni.