Zespół prof. Jacka Jemielitego z Uniwersytetu Warszawskiego dokonał jednej z największych komercjalizacji nauki w Polsce – zwiększenia trwałości mRNA, które daje nową nadzieję chorym na nowotwory, ludziom obciążonym wrodzonymi wadami genetycznymi i pacjentom oczekującym na autoprzeszczep lub regenerację uszkodzonych, brakujących tkanek. To nowy rozdział w opracowywaniu skutecznych szczepionek genetycznych pozwalających w niedalekiej przyszłości zwalczać m.in. nowotwory złośliwe.
Oprócz prof. Jemielitego z Centrum Nowych Technologii współautorami odkrycia są prof. Edward Darżynkiewicz i dr Joanna Kowalska z Wydziału Fizyki. Naukowcy rozwiązali kwestie nietrwałości mRNA i zwiększyli jego produktywność. To dwa przełomowe osiągnięcia w jednym odkryciu.
Konsorcjum (Uniwersytet Warszawski i Uniwersytet Stanowy w Luizjanie) zdawało sobie sprawę, że w procedurze zgłoszenia wniosku patentowego warto uwzględnić jak największy obszar geograficzny. Dlatego wnioski o ochronę patentową zgłoszono jednocześnie w Polsce i USA. Dla obu zgłoszeń została rozszerzona ochrona międzynarodowa w trybie PCT.
Czytaj też: Kolejny satelita studentów Politechniki trafi na orbitę. Innowacyjny projekt PW
W 2011 roku Uniwersytet Warszawski i Louisiana State University podpisały umowę licencyjną z firmą BioNTech. Wkrótce rozpoczęły się pierwsze testy kliniczne. Wynalazek naukowców z UW okazał się na tyle przełomowy, że inwestor zdołał nim zainteresować globalny koncern farmaceutyczny i rozpoczął negocjacje o udzielenie sublicencji na dalsze badania kliniczne realizowane w dużej skali.
– Badania kliniczne pierwszej fazy, które dają bardzo obiecujące wyniki, pozwoliły na kooperację z olbrzymimi korporacjami farmaceutycznymi, a to powoduje, że nasz wynalazek za dwa, może trzy lata ma autentycznie szansę być stosowany w terapii przeciwnowotworowej – mówi prof. Jemielity. W 2015 roku BioNTech udzielił sublicencji firmie farmaceutycznej Sanofi. Kontrakt był wart 300 mln dolarów. W 2016 roku BioNTech udzielił sublicencji kolejnej firmie – Genetech za 310 mln dolarów.
– Te pieniądze, to nie są zyski z jakiejkolwiek korporacji, bardzo proszę tak tego nie traktować. One umożliwią przeprowadzenie kolejnych faz badań klinicznych. To inwestycja – wyjaśnia prof. Jemielity.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?