Niweliński odchodzi. Dyrektora ZOO w Płocku zastąpi Krzysztof Kelman

Wakat na stanowisku dyrektora poznańskiego ZOO powstał po odejściu Lecha Banacha w marcu tego roku. Choć do konkursu przystąpiło ośmiu kandydatów, to Nieweliński od początku typowany był na następcę Banacha. 8 września otrzymał oficjalną nominację, natomiast w ubiegły piątek oficjalnie pożegnał się z Płockiem.

Wielkie pożegnanie z Płockiem

Na zorganizowanym przez ustępującego dyrektora poczęstunku zebrali się pracownicy miejskiego ogrodu, którzy z rozrzewnieniem żegnali Niwelińskiego. Ten deklarował, że opuszcza to miejsce ze spokojem w sercu i pewnością, że losy ZOO z pewnością potoczą się pomyślnie. Za 17 lat pracy w Płocku podziękował mu również prezydent Andrzej Nowakowski.

Niweliński, sprawując swój urząd przez blisko dwie dekady, znacząco zmodernizował płockie ZOO. W czasie jego urzędowania powstały nowoczesne wybiegi dla dzikich zwierząt i nowy obiekt dla słoni. Również żyrafy zamieszkały na większym wybiegu, a pingwiny przeniosły się do przeszklonego basenu. Dotychczasowy dyrektor był także inicjatorem szeregu tematycznych imprez organizowanych w ogrodzie każdego roku.

Czytaj też: Dyrektor płockiego ZOO Aleksander Niweliński odchodzi do Poznania

Kto zastąpi Niwelińskiego do czasu rozstrzygnięcia konkursu na nowego dyrektora ZOO w Płocku? Odkąd decyzja o jego odejściu ujrzała światło dzienne, na ustach pracowników wciąż pojawiało się jedno nazwisko. Mgr inż. Krzysztof Kelman, kierownik działu hodowli. Pracuje w ogrodzie od niemalże 30 lat i cieszy się znakomitą opinią. Prywatnie jest również pasjonatem akwarystyki.

Kelman będzie pełnił obowiązki do czasu wyłonienia nowego dyrektora płockiej placówki. Konkurs prawopodobnie zostanie rozstrzygnięty dopiero po wyborach samorządowych, czyli w drugiej połowie listopada.