W czwartek około godziny 14.00 dzielnicowi z wydziału prewencji otrzymali informacje o nielegalnej rozlewni. Alkohol miał być rozlewany w jednym z mieszkań przy ulicy Sienkiewicza.
- W mieszkaniu zastaliśmy 43-letniego mężczyznę, kilkaset pustych butelek przygotowanych do przelania alkoholu i kilkanaście litrów rozrobionego spirytusu - mówi dzielnicowy realizujący sprawę. - Mężczyzna miał też posortowany bilon, który zamierzał wpłacić do banku.
Jak ustalili policjanci pół litra wódki kosztowało 5 zł, a dzienny utarg wynosił około 150 zł. Płocczanin przyznał, że od kilku tygodni kupuje spirytus w pięciolitrowych baniakach i po rozrobieniu z wodą przelewa go do mniejszych butelek. Po wykonaniu czynności procesowych mężczyzna został zwolniony do domu.
Teraz zabezpieczone rzeczy i dokumentacja trafiła do wydziału przestępstw gospodarczych, który będzie prowadził tą sprawę. Za nielegalne rozlewanie i sprzedaż wyrobów spirytusowych, bez polskich znaków akcyzy prawo przewiduje do roku więzienia i dotkliwą grzywnę.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
* W Płocku stanął pierwszy mlekomat - automat do świeżego mleka
* Śledztwo ws. kolizji z udziałem wiceszefa płockiej policji
* Woda wylała na nadwiślański bulwar i ulicę Gmury w Płocku [ZDJĘCIA]
* Wypadek przy galerii Wisła w Płocku. Cztery osoby przewiezione do szpitala
* Alarm powodziowy w gminie Gąbin koło Płocka
Wiadomości z Twojego miasta prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!
echodnia Policyjne testy - jak przebiegają
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?