Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W szpitalu w Zawierciu jest zimno. Pacjenci skarżą się na warunki

Patryk Drabek
W szpitalu w Zawierciu jest zimno. Pacjenci skarżą się na warunki. Na zdjęciu: Małgorzata Grabowska (Solidarność).
W szpitalu w Zawierciu jest zimno. Pacjenci skarżą się na warunki. Na zdjęciu: Małgorzata Grabowska (Solidarność). P. Drabek
W szpitalu w Zawierciu jest zimno: Pacjenci Szpitala Powiatowego w Zawierciu skarżą się na temperatury na niektórych oddziałach. Dochodzi do tego, że muszą spać pod kilkoma kocami...

W szpitalu w Zawierciu jest zimno. Pacjenci skarżą się na warunki

Proszę coś z tym zrobić. Moja żona trafiła na jeden z oddziałów zawierciańskiego szpitala (informacje do wiadomości redakcji - dop. red.) i musiała przykrywać się kilkoma kocami. Temperatura wynosiła tam około 12 stopni Celsjusza. Tak nie powinna wyglądać sytuacja w jakimkolwiek szpitalu - mówił zbulwersowany Czytelnik, który zadzwonił w tym tygodniu do naszej redakcji.

Odwiedziliśmy zawierciańską lecznicę i sprawdziliśmy te informacje. Rzeczywiście, na to, że na niektórych oddziałach jest zimno narzekają nie tylko pacjenci, ale również personel. Osoby, które wymagają hospitalizacji nie chcą jednak ujawniać swoich personaliów, ponieważ albo cały czas leczą się tam albo mogą w niedalekiej przyszłości tam wrócić. Pracownicy obawiają się z kolei konsekwencji ze strony przełożonych.

- To jakaś heca. Spałam pod kilkoma kocami i nawet przywiozłam sobie własny grzejnik. Takie warunki są nie do przyjęcia - mówiła jedna z pacjentek. Prosiła o anonimowość.

Pacjentom i personelowi wcale nie jest do śmiechu
Nie tylko pacjenci marzną. Grube swetry i kurtki musi nosić także personel szpitala. Słowo „termomodernizacja” jest w szpitalu odmieniane przez wszystkie przypadki. To, zdaniem większości osób, recepta na obecne problemy lecznicy.

- Mam nadzieję na to, że w końcu dojdzie do termomodernizacji szpitala, ponieważ teraz w szpitalu nie jest ciepło. W dzisiejszych czasach, gdy pacjent przebywa w lecznicy 24 godziny na dobę, wymaga dogrzania i ciepła, a nie złapania zapalenia płuc w szpitalu, gdzie przyszedł leczyć się na coś zupełnie innego. Niestety, organizm osoby, która przebywa w szpitalu, jest osłabiony, a przebywanie w chłodzie na pewno nie pomaga w wyzdrowieniu. Współczesna medycyna korzysta z hibernacji, ale to jeszcze nie jest Leśna Góra czy klinika w Schwarzwaldzie, więc lepiej trzymajmy się normalnych metod - podkreśla z uśmiechem Małgorzata Grabowska, przewodnicząca „Solidarności” w zawierciańskim szpitalu. Jej i pozostałym pracownikom szpitala oraz przede wszystkim pacjentom wcale jednak nie jest do śmiechu.

Sama Małgorzata Grabowska (na zdjęciu) jest ubrana tak, jakby miała wyjść zaraz na kilkustopniowy mróz. W szpitalu mówi się, że temperatura w niektórych pomieszczeniach wynosi nawet 16 stopni Celsjusza.

- To nie są warunki do pracy, a tym bardziej do chorowania, tymczasem cyklicznie mamy ten sam scenariusz. Pojawia się mróz, pojawia się wiatr i pojawia się zimno. Jest zimno w szpitalu i na salach chorych. Jest zimno pacjentom i personelowi. Potrzebna jest termomodernizacja, a teraz być może na razie po prostu trzeba podkręcić grzejniki - podkreśla Małgorzata Grabowska.

Dodaje, że napisze w tej sprawie pismo do dyrektorki szpitala Małgorzaty Guzik, która odesłała nas z kolei do kierownika działu techniczno-eksploatacyjnego. Zbigniew Szyszko, który w szpitalu pełni tę funkcję twierdzi, że brygada hydraulików pracuje codziennie w szpitalu w Zawierciu i zajmuje się odpowietrzaniem grzejników.
Podkreśla, że obecna sytuacja w lecznicy jest związana ze starymi, nieszczelnymi 50-letnimi oknami w szpitalu, a budynek nie jest docieplony (ściany i dach).

- Mamy problem z instalacją, która często zapowietrza się. Mamy brygadę hydraulików, którzy praktycznie codziennie chodzą na oddziały i odpowietrzają grzejniki. To również przyczynia się do tego, że w niektórych miejscach szpitala jest chłodniej. Dodatkowo na ostatniej kondygnacji mamy nieczynny oddział. W tym roku spodziewaliśmy się, że będziemy mogli już wymieniać okna w szpitalu, ale musimy czekać na przetarg. Zaczniemy prace w tych miejscach, gdzie obecnie są największe problemy. Mam nadzieję, że następna zima będzie już lepsza ze względu na zaawansowane prace termomodernizacyjne - podkreśla kierownik działu techniczno-eksploatacyjnego w szpitalu.

Ten szpital trzeba ocieplić i wymienić nieszczelne okna
Kompleksowe ocieplenie budynków szpitala w Zawierciu jest niezbędne i nie trzeba do tego nikogo przekonywać.
Nie chodzi już o to, jak wygląda budynek, ale o warunki pacjentów, tymczasem na niektórych oddziałach okna mają ponad pół wieku. Najgorzej jest na oddziałach skórno-wenerologicznym oraz neurologicznym.

Tymczasem w ubiegłym roku Starostwo Powiatowe pozyskało dofinansowanie na kompleksową termomodernizację budynków Szpitala Powiatowego w Zawierciu, a inwestycja obejmuje również budowę kolektorów słonecznych. Jak jeszcze w poprzedniej kadencji informował ówczesny starosta zawierciański Rafał Krupa, ten projekt znalazł się na 38. miejscu listy rankingowej Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Starostwo otrzymało dofinansowanie w wysokości 6 milionów 922 tysięcy i 139 złotych. Cała inwestycja to z kolei koszt 14 milionów 280 tysięcy 395 złotych, a pozostałe środki to wkład własny powiatu.

Starostwo chciało również skorzystać z dodatkowego montażu finansowego, w tym z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. Projekt zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza na terenie powiatu oraz wykorzystanie odnawialnych źródeł energii. Niestety mimo naszych usilnych starań, nie udało nam się dociec jakie są dalsze losy tej finansowej układanki. Będziemy więc do niej jeszcze wracać.

Projekt, na który powiat pozyskał dotację, byłby dla szpitala wybawieniem
W ramach projektu budynki Szpitala Powiatowego w Zawierciu mają być ocieplone. Co ważne wymienione zostaną także okna i drzwi. Zaplanowano również m.in. modernizację instalacji centralnego ogrzewania oraz wentylacyjnych. Będą też kolektory słoneczne. Zakończenie prac zaplanowano na kwiecień 2016 roku.

- Ta inwestycja jest niezwykle potrzebna, ponieważ w tej chwili wykonujemy remonty z własnych środków, a moglibyśmy przeznaczyć te pieniądze na wyposażenie szpitala w specjalistyczny sprzęt. Termomodernizacja pomoże nam także między innymi w ograniczeniu kosztów energii - mówiła nam jeszcze niedawno dyrektorka Małgorzata Guzik. Teraz jednak odsyłała do Starostwa Powiatowego. Tam natomiast udało nam się uzyskać skąpe informacje. Chociaż mówiło się o tym, że prace ruszą jeszcze pod koniec ubiegłego roku, to okazuje się, że jeszcze nawet nie ogłoszono przetargu. Nie wiadomo również kiedy może to nastąpić. Tymczasem pacjenci i personel szpitala marzną....

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zawiercie.naszemiasto.pl Nasze Miasto