Spotkanie zostało zorganizowane w celu popularyzacji i odbudowania piłki ręcznej we Włocławku, która w tym mieście była kiedyś bardzo mocna. Na efekty tego spotkania na pewno trzeba poczekać, ale sam mecz udał się doskonale.
Już w pierwszych sekundach spotkania kibiców z Płocka mógł ucieszyć fakt, że na parkiecie pojawił się Marco Oneto, którego fani nie mogli oglądać w sparingach w Orlen Arenie przez drobny uraz. Ten pokazał się z dobrej strony bardzo szybko wpisując się na listę strzelców. Początek meczu był bardzo wyrównany. Gra toczyła się bramka za bramkę, aż do 15. minuty kiedy to Górnik zyskał 3 bramkową przewagę (6:9). Jednak taki stan utrzymywał się tylko 7 minut. Nafciarze szybko doprowadzili do remisu 11:11, a w 27. minucie już prowadzili 13:12. W końcówce płocczanie jeszcze bardziej podkręcili tempo i do przerwy prowadzili już trzema golami (16:13).
Początek drugiej połowy to świetna gra w wykonaniu zawodników Manolo Cadenasa. W 40. minucie Orlen Wisła prowadziła już 7 bramkami (23:16). Płocczanie bez problemów kontrolowali spotkanie i na dziesięć minut przed zakończeniem meczu prowadzili już 29:21. Do końca spotkania nafciarzom udało się jeszcze podwyższyć przewagę i w całym meczu pewnie pokonać rywali z Zabrza 36:26.
Zobacz też: Orlen Wisła - Zaporoże
Według organizatorów MVP, czyli najbardziej wartościowym zawodnikiem został szczypiornista Orlen Wisły - Michał Daszek.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?