Różnicę w rankingu FIVB - Polska jest 15., a Kazachstan zajmuje 30. miejsce - widać było na parkiecie. Podopieczne Piotra Makowskiego bezlitośnie wykorzystywały błędy rywalek. W pierwszym i drugim secie pierwszego meczu World Grand Prix kobiet w Płocku serwisy Karoliny Różyckiej wyprowadzały polska reprezentację na prowadzenie i pozwoliły odskoczyć rywalkom. W trzecim z kolei ataki Katarzyny Skowrońskiej-Dolaty, były z kolei nie do obrony dla przeciwniczek. Polki szybko objęły prowadzenie i powiększały przewagę z minuty na minutę. Ostatni punkt w meczu zdobyła Joanna Wołosz.
Czytaj także: Bilety na Memoriał Wagnera w Płocku - wygraj bilety na sobotę
Był to najkrótszy set, trwał zaledwie 22 minuty. Polki wygrały pewnie i zasłużenie swój pierwszy mecz podczas World Grand Prix kobiet w Płocku, były lepsze we wszystkich elementach gry. Najlepsza zawodniczka spotkania została Skowrońska-Dolata, która zdobyła 17 punktów. W innym piątkowym meczu grupy H World Grand Prix kobiet w Płocku Japonia pokonała Niemcy 3:2.
World Grand Prix kobiet w Płocku - powiedzieli po meczu:
Korinna Iszimcewa (kapitan reprezentacji Kazachstanu): "Nie tak chciałyśmy zagrać, jak to było widać i wynik też nie był taki, jaki miałyśmy zamiar osiągnąć. Nie spisałyśmy się w przyjęciu zagrywki, a przeciwniczki dobrze serwowały i skutecznie atakowały".
Katarzyna Skowrońska-Dolata (kapitan reprezentacji Polski): "Bardzo się cieszymy z pierwszego zwycięstwa i że udało nam się pokonać rywalki 3:0, a przede wszystkim, że nie spadła nam koncentracja po drugim secie. Teraz mamy chwilę na odpoczynek i przygotowanie do jutrzejszego meczu. Obiecuję, że powalczymy o zwycięstwo".
Oleksandr Gutor (trener Kazachstanu): "Mieliśmy swoje założenia, ale gra się tak, jak przeciwnik pozwala, a dziś Polki nam na wiele nie pozwoliły".
Piotr Makowski (trener Polski): "Spodziewaliśmy się trudniejszego spotkania i na początku takie było. Po wynikach turnieju we Włoszech mieliśmy trochę obaw, ale - jak się okazało - niepotrzebnie. Mieliśmy kilka momentów dekoncentracji, ale udawało nam się utrzymać poziom i wygraliśmy. Wynik jutrzejszego spotkania z Niemcami jest sprawą otwartą, często się spotykamy, znamy się dobrze, oni maja niewiele zmieniony skład od sześciu lat. Postaramy się zagrać dobrze w obronie, a jeśli to się uda, wynik będzie sprawą otwartą".
World Grand Prix kobiet w Płocku - co w sobotę?
W sobotę w Orlen Arenie w Płocku o godz. 17.30 zagrają Japonia i Kazachstan, a o godz. 20.00 Polki z Niemkami. W niedzielę, ostatniego dnia turnieju, Kazachstan spotka się z Niemcami, a Polski z Japonię.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?