Zabójstwo na Woli. Policja znalazła odciętą głowę kobiety

"Obciął głowę manekinowi"
Jak podaje portal TVN24, mężczyzna, który zabił swoją konkubinę od rana zaczepiał lokatorów budynku, w którym mieszka, twierdząc, że „obciął głowę manekinowi”. W mieszkaniu ofiary miało dochodzić już wcześniej do libacji alkoholowych i przemocy.

Przyznał się do zabójstwa
Zatrzymamy pod zarzutem morderstwa mieszkaniec Warszawy oddał się w ręce policji. - Mężczyzna sam przyszedł na komendę przy ulicy Żytniej i poinformował o fakcie. Znalazło to potwierdzenie podczas oględzin mieszkania. W przedpokoju znaleziono głowę około czterdziestoletniej kobiety, w kolejnym pomieszczeniu zaś jej ciało. Na miejscu zdarzenia jest prokurator, trwa zabezpieczanie śladów - mówi prokurator Wojciech Sołdaczuk z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Miał 2,5 promila
Przesłuchanie zatrzymanego jest obecnie niemożliwe. - Mężczyzna miał dwa i pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Musi wytrzeźwieć i dopiero wtedy będziemy mogli go przesłuchać. Motyw zabójstwa pozostaje na razie niejasny - dodaje prokurator. Jest na razie za wcześnie by stwierdzić, co grozi zatrzymanemu za ten czyn. Wymiar kary zależeć będzie od wyniku sekcji zwłok oraz tego, co ujawni praca prokuratorów w miejscu zbrodni. Mężczyźnie grozić może od 8 lat więzienia do kary dożywotniego pozbawienia wolności.

Drugie morderstwo w ciągu miesiąca
To nie pierwsze takie zdarzenie w ostatnim czasie. Niespełna miesiąc temu strażacy wezwani do pożaru mieszkania przy ulicy Potockiej odnaleźli pozbawione głowy zwłoki kobiety. O morderstwo podejrzany jest Kajetan P., warszawski bibliotekarz zatrzymany w ubiegłą środę na Malcie.

Zobacz też: Kajetan P. zatrzymany na Malcie

Jeśli jesteś zainteresowany patronatem naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]
Jeśli chciałbyś zrobić projekt niestandardowy z naszemiasto.pl – napisz pod adres [email protected]