Oszustwo na chorą córkę – policja z Gliwic szuka podejrzanego
Do zdarzenia doszło 31 maja w Gliwicach. Sprawcy, którzy działali pod legendą „lekarza specjalisty” wprowadzili w błąd mieszkankę osiedla Sikornik informując ją o rzekomej chorobie zagrażającej zdrowiu jej córki.
- Następnie nakłonili starszą kobietę do wydania dużej kwoty pieniędzy. Oszuści w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadzili do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie 15 tys. zł – informuje Komenda Miejska Policji w Gliwicach.
Gliwickim detektywom z wydziału ds. zwalczania przestępczości przeciwko mieniu ponownie natrafili na trop w sprawie. Wytypowali podejrzanego mężczyznę.
- Podejrzany/odbierający pieniądze, którego wytypowano w trakcie dochodzenia, a widniejący na załączonej fotografii, mężczyzna w wieku 25-35 lat, wysoki, średniej budowy ciała, posiadający ciemny zarost (krótka broda i wąs), prawdopodobnie narodowości romskiej – policja podaje rysopis podejrzanego.
Podejrzany miał na sobie biały T-shirt z czarnym nadrukiem na klatce piersiowej, ciemne spodnie typu jeans oraz ciemne obuwie sportowe, a także ciemną czapkę z daszkiem z biało-czerwonym emblematem z przodu.
Osoby, które wiedzą, kim jest mężczyzna widoczny na zdjęciach, bądź posiadające jakiekolwiek informacje na jego temat, są proszone o kontakt. Informacje można przekazywać telefonicznie (tel. 47 859 23 18, numer alarmowy 112) oraz za pośrednictwem anonimowej skrzynki kontaktowej „Powiadom nas”.
Oszustwo na wnuczka, na policjanta – różne nazwy, podobny schemat
Schemat działania przestępców, którzy wykorzystują metody „na policjanta”, „na bankowca”, „na córkę”, jest zawsze podobny, oparty na wymyślonej historyjce. Oszuści podają się za pracowników banku, gazowni bądź, jak w tym przypadku, za lekarza. Ofiara jest ogólnikowo informowana, że wystąpił jakiś problem, np. że w regionie grasuje grupa przestępcza i konieczna jest pomoc w jej rozpracowaniu. Często oszuści grają na emocjach swoich ofiar.
- Cechą charakterystyczną oszustw metodą „na wnuczka” „na policjanta” jest z wykorzystaniem zaawansowanej socjotechniki podszycie się pod członka rodziny lub przyjaciela, który się znalazł w trudnej sytuacji i potrzebuje natychmiastowej pomocy finansowej. Przestępcy podszywają się również pod przedstawicieli instytucji zaufania publicznego takich jak Policja lub banki informując o zagrożeniu pieniędzy ulokowanych przez klienta i potrzebie podjęcia natychmiastowych działań w celu ich zabezpieczenia przed kradzieżą – policja opisuje sposoby działania oszustów.
Jednocześnie policjanci podkreślają, że przedstawione schematy należy traktować jako przykłady. Przypominają, że przestępcy nieustannie tworzą nowe scenariusze oparte na wymyślonych historiach, jednak sposób działania jest bardzo podobny. Cechami wspólnymi tego typu przestępstw są:
- kontakt telefoniczny
- stosowanie manipulacji
- podszycie się pod osobę bliską lub wzbudzającą zaufanie
- wprowadzenie w stan silnych emocji wywołujących ograniczone postrzeganie rzeczywistości i błędną ocenę sytuacji
- nakłanianie do wypłaty pieniędzy ze swojego rachunku bankowego
W przypadku, gdy skontaktuje się z nami „policjant” trzeba pamiętać, że ani policja, ani prokuratura nigdy nie proszą o przekazywanie im pieniędzy i kosztowności. Policja nie informuje również mieszkańców o podejmowanych akcjach i nigdy nie angażuje w nie cywili.
Zobacz także
- Koszenie trawników w miastach – należy to robić? Sprawdzamy, jakie są „za i przeciw”
- Kolej linowa Elka w Parku Śląskim ponownie działa. Atrakcja była nieczynna od maja
- Skoda spaliła się w Sosnowcu. Auto spłonęło, mimo szybkiej reakcji strażaków
- Tu powstał łazik marsjański Politechniki Śląskiej. Zaglądamy do pracowni uczelni
Tragiczne zdarzenie na Majorce - są zabici i ranni
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?