"627 KM" to nawiązanie do 627. kilometra na Wiśle. To tu, w Borowiczkach, w ubiegłym roku grupa młodych ludzi zaczęła organizować plażowe atrakcje, m.in. rozgrywki piłki siatkowej i beach soccera. Imprezy gromadziły setki wypoczywających w mieście płocczan. Niestety, inicjatywa była jednak niezgodna z prawem.
Plaża na zastępstwo
Teren nie tylko nie stanowi własności Stowarzyszenia, lecz w tamtym czasie mieścił się tam również plac budowy. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej tłumaczył, że trwają prace nad pogłębieniem Wisły. Wstępu na plaże zakazano. Młodzi nie dali jednak za wygraną...
Inicjatywa zyskała przychylność ratusza, który zaproponował alternatywę. Prace na 627. kilometrze potrwają co prawda do 2015 roku, jednak w zamian miasto zaproponowało płocczanom nieodpłatne użyczenie terenu plaży przy ulicy Gmury.
Tymczasowa lokalizacja wydaje się jednak bardzo atrakcyjna. Wały piachu przy Gmury będą chronić plażę przed zalewaniem. Poza tym mogą świetnie odgrywać rolę trybun w czasie turniejów sportowych lub miejsca dla widzów w czasie filmowych pokazów "pod chmurką", zaplanowanych przez organizatorów.
Czytaj również: Wystawa "Ludzie i statki - historia Płocka Wisłą pisana" [ZDJĘCIA]
W poniedziałek 10 marca przedstawiciele organizacji spotkali się z urzędnikami, m.in. zastępcą prezydenta Płocka, Romanem Siemiątkowskim oraz dyrektorem wydziału sportu i rekreacji, Robertem Czwartkiem. "627 KM" zyskało poparcie płockich urzędników. Teraz inicjatorzy akcji muszą uzyskać zgodę RZGW w Warszawie.
Imprezy na plaży przy ul. Gmury ruszą pełną parą od kwietnia tego roku. Organizatorzy mają jednak nadzieję, że już w kolejne wakacje płocczanie będą mogli wrócić na 627. kilometr.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?