MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Tak mieszkańcy Wioski żegnają karnawał. Bery i tradycja murzenia mają ponad 120 lat!

Anna Borowiak
Anna Borowiak
Tak mieszkańcy Wioski żegnają karnawał. Bery i tradycja murzenia mają ponad 120 lat!
Tak mieszkańcy Wioski żegnają karnawał. Bery i tradycja murzenia mają ponad 120 lat! Ania Borowiak
Bery w Wiosce to zwyczaj tak stary, że nikt już nie pamięta, kiedy się narodził, ale uczestnicy barwnego korowodu z dumną przyznają, że to już ponad 120-letnia tradycja. Po raz kolejny wyruszyli odwiedzać mieszkańców w poniedziałek, 20 lutego. Do późnych godzin popołudniowych będzie ich można spotkać we wsi obok Rakoniewic.

Tak mieszkańcy Wioski żegnają karnawał. Bery i tradycja murzenia mają ponad 120 lat!

W ostatni poniedziałek przed Środą Popielcową barwny korowód odwiedza wszystkie domostwa wiejskie. Zgodnie z tradycją, która sięga już ponad 120 lat, w korowodzie mogą brać udział tylko mężczyźni.

Nazwa korowodu pochodzi od niemieckiego słowa 'Bär' czyli niedźwiedź. Niedźwiedź to najważniejsza postać w grupie. Oprócz niedźwiedzia w korowodzie idą kominiarze, diabły, konie, policjant, gospodarz i baby, których wyjątkowo barwne przebrania zwracają szczególną uwagę. W korowodzie idzie również bocian. W tym roku jego rola była wyjątkowa, bowiem w jednym z pierwszych odwiedzonych domów musiał uwić gniazdo. Tradycja nakazuje, że gdy Bery odwiedzają kobietę spodziewającą się dziecka, życzą jej szczęścia w taki właśnie sposób.

- Wszystkich bardzo miło reagują na nasze odwiedziny. Czekają na nas, pytają, czy na pewno przyjdziemy. W tym roku wróciliśmy po dwuletniej przerwie związanej z pandemią i bardzo się cieszymy, bo brakowało nam możliwości odwiedzania mieszkańców - mówi Tomasz Tadeusz, który już po raz 32 występuje w roli "Baby".

Przebierańcy przez cały dzień odwiedzają dom po domu, a później, gdy tylko korowód się kończy, zaczynają się przygotowania do wieczornej zabawy. Takie kolędowanie po wsi to spory wysiłek bo w każdym gospodarstwie należy zaśpiewać i zatańczyć. Dlatego mieszkańcy doceniają wysiłek przebierańców i chętnie ich goszczą u siebie. Członkowie korowodu otrzymują zapłatę w postaci, jajek, ziarna i pieniędzy.

- Wszystko, co uda nam się zebrać, przeznaczamy na działalność Ochotniczej Straży Pożarnej - podkreśla Tomasz Tadeusz.

Dumy z tego, że w Wiosce kultuwowana jest tradycja, nie kryje również sołtys.

- To wiąże mieszkańców. Ludzie się zamykają, mają przed sobą często tylko komputery, dlatego takie akcje i spotkania są dla naszego społeczeństwa bardzo ważne i cieszę się, że jest silna grupa, która nadal pootrzymuje te stare zwyczaje - mówi Bogdan Schulz.

Barwny korowód, złożony z około 20 osób, do późnych godzin popołudniowych będzie odwiedzać mieszkańców. Później, tradycyjnie już, odbędzie się zabawa taneczna.

Tak mieszkańcy Wioski żegnają karnawał. Bery i tradycja murzenia mają ponad 120 lat!

Tak mieszkańcy Wioski żegnają karnawał. Bery i tradycja murz...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Błysk i cekiny czyli gwiazdy w Cannes

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grodzisk.naszemiasto.pl Nasze Miasto