W czwartek, w Starachowicach druga część „Wierzbnickich meżalianów”, wzruszającego przedstawienia o miłości Polki i Żyda

Pierwszą część widowiska mieszkańcy Starachowic licznie obejrzeli we wrześniu ubiegłego roku. Jest to wkład Środowiskowego Domu Samopomocy w Starachowicach, w obchody 400-lecia Wierzbnika, trzeba przyznać, że znaczący i wyjątkowy. Przedstawienie jest w konwencji teatru ulicznego. Ta sztuka, "Wierzbnickie meżaliany” opowiada historię ówcześnie nieakceptowanego społecznie uczucia Polki i Żyda, osadzona w przedwojennych realiach. Ich miłość była nazywana wtedy mezaliansem.

Scenariusz tego widowiska powstał w ramach zajęć teatralnych w Środowiskowym Domu Samopomocy. W spektaklu wystąpią członkowie tamtejszej Grupy Teatralnej "Brzask". Przygotowania odbywają się przy wparciu partnerów: Szkoły Podstawowej numer 10, Powiatowego, Środowiskowego Domu Samopomocy, Ośrodka Szkolenia i Wychowania Ochotniczych Hufców Pracy, Ośrodka Szkolno- Wychowawczego, Fundacji ,,Nasze Zdrowie", Parku Kultury i Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Wąchocku.