Wisła Płock. Stadion powstaje zgodnie z planem? Na jakim etapie obecnie są prace? Rundę wiosennym zaczniemy na pełnym obiekcie? [ZDJĘCIA]

Prace na stadionie przebiegają obecnie zgodnie z planem. Na trybunie wschodniej i północnej w zasadzie prace zostały już wykonane w stu procentach, a na dwóch pozostałych znajdują się one w zaawansowanej fazie. Jak poinformował Andrzej Nowakowski, obecnie zostały wykonane roboty za 105 milionów zł, czyli około 63-65 procent całego zaangażowania finansowego przeznaczonego na budowę stadionu w budżecie miasta (166 mln zł).

Jak przyznał prezydent naszego miasta, przez pewien moment pojawił się przesunięcia w związku z zawirowaniami pandemicznymi czy wojną na Ukrainie i brakiem osób do pracy, skąd też mogą pojawić się drobne przesunięcia w czasie, jak chodzi o oddanie całego obiektu, ale powinien on być gotowy na inaugurację rundy wiosennej.

- Zawirowania związane z pandemią i wojną na Ukrainie miały wpływ na ilość ekip budowlanych, które w pewnym momencie na moment zniknęły ze stadionu, ponieważ w ekipach tych pracowali Ukraińcy, którzy powrócili na ojczyznę, by walczyć z rosyjskim najeźdźcą. Od kilku tygodni sytuacja jest jednak stabilna i prace przebiegają zgodnie z harmonogramem. Są sygnały od wykonawcy, że pewnie będzie potrzebował dodatkowych miesiąca lub dwóch na zakończenie, ale wszystko i tak będzie podlegało naszej analizie formalnej i prawnej, na ile będziemy podpisywać takowe aneksy. Jestem przekonany, że już rundę wiosenną jesteśmy w stanie rozpocząć na obiekcie, który będzie w całości zakończony - przekonuje Andrzej Nowakowski.

Zobacz, jak prezentuje się stadion obecnie!

Na trybunie zachodniej i południowej zakończono montaż elementów fabrykowanych i trwają obecnie prace konstrukcyjne związane ze stropami czy klatkami schodowymi. W najbliższych miesiącach będą jeszcze realizowane prace związane z montażem pokrycia dachu czy elewacji czy inne roboty wykończeniowe. Obecnie prowadzone są również prace związane ze sklepem kibica i kasami

- Mamy za sobą element drobnej czkawki związany z tym, że wielu pracowników musiało opuścić budowę. Do prac budowlanych na trybunie południowej powstają prace związane ze sklepem kibica i kasami. Od strony ulicy będziemy widzieli, jak powstają nowe elementy, jeśli chodzi o przeszklenie. Dach na trybunie południowej został już położony. Trwa tam obecnie intensyfikacja prac związanych z położeniem poliwęglanu. - informuje Artur Zieliński, zastępca prezydenta miasta ds. rozwoju i inwestycji.

Położenie poliwęglanu wiąże się z pracą na wysokościach stąd pod dachem trybuny pojawiło się zabezpieczenie w postaci siatki, jednakże zostanie ona usunięta wraz z końcem robót. W ciągu najbliższych 2-3 tygodni powinny pojawić się wszystkie krzesełka na trybunie południowej. Na trybunie zachodniej natomiast pojawiły się wszystkie elementy konstrukcyjne. Na jej pierwszym poziomie znajdować się będzie zaplecze sportowe. W środkowej części powstanie część konferencyjna, gastronomiczna i VIP-owska. Na ostatniej, najwyższej, powstają pierwsze ścianki działkowe - tam będą loże i część ekspozycyjna dla sponsorów oraz dodatkowo miejsca dla służb i mediów.

- Myślę, że na koniec sierpnia część zachodnia również zostanie pokryta blachą. - dodał Zieliński.

Sytuacja na świecie w związku z wojną na Ukrainie sprawiła, że wiele elementów budowlanych wzrosło, jeśli chodzi o ich cenę, a także cenę samej pracy. Wiele osób zastanawia się zatem, czy będzie miało to wpływ na całkowity koszt budowy stadionu i czy ostatecznie zapłacimy więcej. Andrzej Nowakowski zdradza, że na ten moment jest jeszcze za wcześnie, by to ocenić, a sama dopłata nie musi stać się faktem.

- Na ten moment za wcześnie, aby o tym mówić. Rozmawiamy z wykonawcą, który realizuje całość inwestycji w systemie zaprojektuj-wybuduj. Płacimy za faktury, które składa, i mamy w budżecie zabezpieczone 166 mln zł. Pytanie, co zrobi wykonawca, gdy okaże się, że wiele rzeczy kosztowało więcej? Na ten moment nie mamy podpisanego aneksu. Mamy świadomość, że elementy stalowe czy betonowe, ale też koszt pracy jest większy niż dwa czy trzy lata temu, gdy podpisywaliśmy umowę z wykonawcą, natomiast jest to pewien element ryzyka wykonawcy, który podpisuje umowę, licząc na odpowiednie zyski. Gdybyśmy mieli rozpisany projekt z cenami, co ile kosztuje i wykonawca na bieżąco wykonawca reagowałby, przedstawiając, że coś kosztuje więcej, prawdopodobnie na bieżąco podpisywane byłyby aneksy. Na ten moment nie mamy podstaw i możliwości, by określić o ile więcej, ewentualnie, wykonawca będzie oczekiwał za wykonaną pracę. Nie mamy także podstaw, aby większe pieniądze zapłacić. - objaśnił włodarz naszego miasta.

Przy okazji, przypominamy nasz listopadowy artykuł dotyczący prac na stadionie. Zobaczcie, jak wiele się zmieniło!