W czwartek w południe rejonowy osiedla Borowiczki otrzymał telefoniczną informację z prośbą o szybką interwencję w rejonie ul. Odległej. Po przybyciu na miejsce strażnicy zobaczyli mężczyznę, który zamiast wyrzucić śmieci do pojemników na surowce wtórne bez najmniejszego skrępowania rozrzuca je po lesie i w pasie drogi. Dodatkowo mężczyzna rozerwał niektóre worki tak, aby śmieci rozsypały się na ziemię. Wyrzucane śmieci nie należały do mężczyzny, tylko do jednego z mieszkańców osiedla, który zapewne w dobrej wierze zapłacił mężczyźnie, aby ten wyrzucił je do odpowiednich pojemników na odpady.
Czytaj także: Czworonożny strażnik miejski na swoim pierwszym patrolu
Nielegalne wysypiska śmieci to prawdziwe utrapienie wielu polskich miast w tym i Płocka Na miejsca nielegalnego składowania śmieci możemy natknąć się na każdym kroku. Dzikie wysypiska śmieci powstają przeważnie na obrzeżach miasta bądź w rejonach mało uczęszczanych przez mieszkańców. Najczęściej płocczanie wyrzucają stare meble, opony, gruz budowlany oraz odpady komunalne.
źródło: straż miejska
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?