Akcję ochrony kasztanowców, podobnie jak w poprzednich latach, zorganizował ratuszowy Wydział Kształtowania Środowiska. Tegoroczna edycja polegała na wieszaniu na drzewach pułapek feromonowych oraz budek dla ptaków żywiących się owadami, w tym również larwami szrotówka, a także na systematycznym grabieniu i utylizacji opadających liści kasztanowców. Takie działania pozwoliły na ograniczenie populacji szkodnika, który atakuje płockie kasztanowce.
Czytaj także: Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej "zawsze pomocny"
W tym roku po raz drugi w akcję grabienia liści, dzięki uprzejmości i zainteresowaniu dyrektorów i nauczycieli płockich szkół, włączyły się dzieci i młodzież. Od 8 października uczniowie grabili liście kasztanowców z wyznaczonych terenów Płocka. Można ich było spotkać m.in. na Cmentarzu Garnizonowym, Placu Obrońców Warszawy, w Parku na Zdunach. - Na pewno zauważyliście, wyjeżdżając poza miasto, że powietrze jest tam czystsze – zwracał się do uczniów zastępca prezydenta Płocka Krzysztof Izmajłowicz. – To dzięki drzewom. Staramy się, żeby w naszym mieście również było ich jak najwięcej. Jest to możliwe między innymi dzięki takim przyjaciołom przyrody jak wy.
Czytaj także: Szkoła z Auxerre partnerem "Małachowianki"
W akcji „Ochrona Kasztanowców 2012” udział wzięły szkoły podstawowe nr 6, 13, 15, 18, gimnazja nr 2, 3, 4, 5 oraz Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy nr 2 i Zespół Szkół nr 2.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
