Alarm bombowy w Płocku. Zatrzymano sprawcę fałszywego wezwania

W piątek w godzinach popołudniowych do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęła niecodzienna i bardzo niebezpieczna informacja. Dzwoniący poinformował, że w jednym z hipermarketów na terenie Płocka podłożono materiały wybuchowe. Jak się okazało, chodziło o sklep Auchan. Służby zaczęły natychmiastową akcję w celu zabezpieczenia obiektu.

Policja oraz inne służby bezzwłocznie przyjechały pod hipermarket. Ewakuowano kilkuset klientów sieci oraz pracowników, którzy przebywali w budynku, a następnie rozpoczęto działania w celu odnalezienia materiałów wybuchowych. Do akcji włączyli się policyjni pirotechnicy wraz z psem służbowym, posiadającym specjalistyczne wyszkolenie w wykrywaniu tego typu ładunków. Przeszukano wszystkie pomieszczenia na terenie całego obiektu. Nie udało się trafić na trop i ślad materiałów wybuchowych, w związku z czym jasnym się stało, że zawiadomienie o alarmie bombowym było fałszywym wezwaniem.

Mając pewność, że alarm był fałszywy, płoccy policjanci rozpoczęli działania w celu odnalezienia sprawcy tego telefonu. Mężczyznę udało się zatrzymać już w ciągu dwóch godzin w jego własnym mieszkaniu. 35-latek przyznał się do popełnionego czynu, zaznaczając jednocześnie, że jego działanie miało być tylko żartem. Dzień później mężczyzna usłyszał zarzuty. Za wywołanie fałszywego alarmu grozi mu nawet do 8 lat więzienia. Żartowniś został objęty policyjnym nadzorem.