Bodzanów: pijany mężczyzna ukradł samochód i wjechał w żywopłot

Około 9.10 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Płocku otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu. Właścicielka pojazdu marki rover 220, mieszkająca na terenie gminy Bodzanów zgłosiła, że ktoś ukradł jej samochód, który pozostawiła przed sklepem. Na miejsce zostali skierowani policjanci z Posterunku Policji w Bodzanowie i z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Funkcjonariusze ustalili, że pokrzywdzona przyjechała swoim samochodem do sklepu i ze względu na trudności z uruchamianiem silnika, pozostawiła samochód przed sklepem z pracującym silnikiem. Po wyjściu ze sklepu stwierdziła, że samochód zniknął.

Czytaj także: Policja ostrzega przed breloczkami z wbudowanym czipem

Okazało się, że mężczyzna który stał przy sklepie i pił alkohol, w pewnym momencie wsiadł do stojącego samochodu i odjechał. Funkcjonariusze rozpoczęli przeszukiwanie terenu. Wkrótcr odnaleźli samochód i mężczyznę. Okazało się, że mężczyzna przejechał około trzech kilometrów i „zaparkował” na żywopłocie. Sprawca kradzieży – 42-letni mieszkaniec gminy Bodzanów, był w stanie nietrzeźwym. Pierwsze badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wykonane urządzeniem typu Alcosensor, wykazywało ponad 4 promile – w urządzeniu zabrakło skali, gdyż skala obejmuje wynik do 2 mg/l, co w przeliczeniu na promile wynosi 4. Następne dwa badania wykonane po upływie niespełna godziny od pierwszego badania, dały wynik blisko 4 promili.

Mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie, natomiast pojazd zwrócono właścicielce. Po wytrzeźwieniu zatrzymany usłyszy od policjantów zarzut kradzieży pojazdu, za co grozi kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.