Cmentarz wokół Małachowianki w Płocku. Niezwykłe odkrycie archeologów

Cmentarz wokół Małachowianki w Płocku
Można było się spodziewać, że remont Małachowianki przyniesie odkrycie pochówków sprzed wieków. Najstarsze skrzydło szkoły – kolegiata św. Michała – było przecież kościołem, a bliskich przez wieki chowało się obok świątyń. W końcu płocka, zabytkowa nekropolia przy al. Kobylińskiego powstała w 1780 roku i była wówczas drugim nieprzykościelnym cmentarzem w ówczesnych granicach RP. Było więc wiele przesłanek, by spodziewać się odkrycia cmentarza wokół Małachowianki. Nikt jednak nie przypuszczał, że była to nekropolia tak intensywnie wykorzystywana i z tak wieloma pochówkami.

Czytaj także: Niezwykłe odkrycie podczas remontu Małachowianki

Cmentarz wokół Małachowianki w Płocku

Archeolodzy pod kierunkiem dr Marka Barańskiego pracują obecnie po południowej stronie najstarszej części szkoły. Ich stanowiska badawcze są już na głębokości 2,5 metra. I odkrywają kolejne pochówki. Jest ich bardzo dużo, łącznie z wcześniej odkrytymi wewnątrz szkoły archeolodzy znaleźli już szczątki ponad 150 osób. Ostatnie wydobywają z warstw romańskich, szacują, że pochodzą z XII wieku. Są to szczątki mężczyzn, kobiet i dzieci. Podobnie jak w przypadku wielu wcześniejszych odkryć – brakuje przy nich przedmiotów, które pozwoliłyby na przybliżone datowanie pochówków. Nie ma też żadnych śladów pod trumnach: gwoździ, uchwytów.

Archeolodzy podejrzewają, że taki mógł być zwyczaj średniowieczny płocczan: bliskich składano do grobów w całunach bez jakichkolwiek przedmiotów.