Concordia na kolanach, Wisła wreszcie zwycięska [FOTO, WIDEO]

Przewaga gospodarzy właściwie ani na moment nie podlegała dyskusji. Zastrzeżenia można mieć jedynie do skuteczności, bo okazji do strzelenia gola było naprawdę sporo. Tak naprawdę już po pierwszym kwadransie powinno być 3:0 dla Wisły. Po raz pierwszy piłka do bramki wpadła w 34. minucie, kiedy Mosart, po długim podaniu Sekulskiego, ładnym strzałem przelobował bramkarza Concordii. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie.

Czytaj także: "Nafciarze" wrócili z Radomia na tarczy [WIDEO]

Po przerwie obraz gry nie zmienił się. Cały czas przeważała Wisła, ale za każdym razem brakowało jednak „kropki nad i”. Dopiero w 83. minucie jasnym stało się, że trzy punkty wreszcie zainkasują piłkarze Marcina Kaczmarka. Wisła szybko wykonała rzut wolny i po dośrodkowaniu z lewej strony, płaskim strzałem gola zdobył Bartłomiej Sielewski. Chwilę potem bramka padła po zagraniu z prawej strony pola karnego. Futbolówkę na 15. metrze otrzymał Paweł Magdoń, który nie miał problemów z umieszczeniem jej w bramce elblążan.

Czytaj także: Bez kibiców, bez goli - ze Zniczem tylko punkt [ZDJĘCIA, WIDEO]

Wygrana pozwoliła przesunąć się „nafciarzom” na 10. miejsce w tabeli. Najbliższym rywalem płocczan będzie Wisła Puławy.

Wisła Płock – Concordia Elbląg 3:0 (1:0)
1:0 Mosart (34.)
2:0 Sielewski (83.)
3:0 Magdoń (85.)

Wisła: Kiełpin – Nadolski, Magdoń, Radić, Mysona (60. Zembrowski) – Hiszpański, Sielewski, Góralski (86. Adamczyk), Mosart (81. Mitura) – Dziedzic – Sekulski (69. Grudzień)

Concordia: Zoch – Bogdanowicz, Sadowski, Sambor, Lepczak – Szmydt (73. Kiełtyka), Florek (70. Stępień), Wiercioch, Korzeniewski (46. Szuprytowski) – Zejglic, Nadolny

Sędzia: Tomasz Tobiański (Pomorski ZPN)
Żółte kartki: Radić, Góralski - Korzeniewski

Mecz bez udziału publiczności

Codziennie najświeższe informacje z Płocka na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!