Dołącz do akcji: Polska flaga w każdym domu

1 maja to najbardziej kontrowersyjne z majowych świąt. Dużej części Polaków kojarzy się bowiem z poprzednim, komunistycznym ustrojem. I choć PRL upadł już jakiś czas temu, to wciąż ludzie dzielą się na obóz, który pochody 1-majowe wspomina z nostalgią i na tych, którzy ten dzień wymazaliby z kalendarza. 2 maja to Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej. Święto ustanowiono w 2004 roku i dość szybko zostało przez Polaków zaakceptowane.

3 maja świętujemy zaś uchwalenie Konstytucji Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Była to pierwsza konstytucja w nowożytnej Europie. Choć sam dokument budzi spore kontrowersje, zdecydowana większość Polaków celebruje to święto zważywszy na fakt, że za czasów komunizmu było to zakazane. Dla ludzi nie uznających święta pracy, 3 maja był doskonałą okazją do zamanifestowania swojego patriotyzmu i sprzeciwu wobec władzy.

Czytaj także: Konkurs "Ogonki pod ochroną". Udowodnij, że język polski nie jest taki trudny

Dziś coraz częściej słyszy się, że patriotyzm jest nienowoczesny, zaściankowy i nie ma zastosowania w XXI wieku. Dlatego tak ważne jest, by przypominać ludziom o szacunku do flagi, godła czy hymnu. Stąd właśnie akcja klubu Viktoria. - Podróżując po innych krajach z zazdrością patrzyłem na powiewające flagi. Zadałem sobie pytanie, dlaczego my w taki sposób nie potrafimy świętować? I zrodził się pomysł zorganizowania akcji „Polska flaga w każdym domu”, której celem jest, aby w każdym domu, przy oknie czy na balkonie zawisła biało – czerwona flaga, która pokazywać będzie w nas Polakach poczucie dumy i jedności narodowej – powiedział nam Leszek Brzeski, radny, dyrektor Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Zespole Szkół Technicznych i prezes Viktorii.

Akcja prowadzona jest już po raz trzeci. Zainaugurowano ją w 2011 roku. Powtórzona została z okazji 11 listopada. Ale czym właściwie jest patriotyzm? Jak można go zdefiniować? - To dbanie o Polskę, o jej historię i współczesność. To pamięć o tych, którzy pracowali i walczyli niejednokrotnie narażając, a nawet tracąc życie. To przekazywanie młodym tradycji i kultury narodowej – dodał Brzeski.

Czytaj także: Radni powiatu w obronie biblioteki im. Zielińskich

Radny zwrócił też uwagę, że to od dorosłych zależy, jak Polskę postrzegać będzie młodzież. Nie możemy mieć pretensji, że młodzi nie znają hymnu lub nie czują więzi z ojczyzną, jeśli my im tego nie zaszczepimy swoją postawą. - Moim zdaniem nie jest źle, młodzież chętnie angażuje się w akcje patriotyczne przykładem może być nasza akcja z flagą, ale często brak wzorców wśród dorosłych. Niepokojące jest upolitycznianie patriotyzmu – zakończył Brzeski.

Codziennie najświeższe informacje z Płocka na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!