Płockiej drużynie nie udało się sprawić niespodzianki, choć od początku bardzo się starała. W 10 min. jeszcze był remis 5:5, a potem Vive zaczęło grać skutecznie w obronie, co całkowicie wybiło Nafciarzy z rytmu i pozwoliło kielczanom z minuty na minutę powiększać przewagę.
Goście strzelali dokładnie w te miejsca, gdzie nie było Mortena Seiera, a płocczanie z uporem trafiali w Marcusa Cleverlego. W rezultacie w 17. min gospodarze przegrywali 6:10, a w 23. - 6:14.
Po przerwie piłkarze ręczni Vive nadal powiększali przewagę udowadniając, że są najlepszą polską drużyną. W tym sezonie obydwa zespoły spotkały się dwa razy w płockiej hali, w obu przypadkach goście wychodzili z tych pojedynków zwycięsko.
Szczegółowe wyniki na stronie drugiej...
Wisła Płock - Vive Kielce 22:35 (9:19)
Wisła: Marcin Wichary, Morten Seier - Zbigniew Kwiatkowski, Piotr Chrapkowski 6, Arkadiusz Miszka 2, Adam Wiśniewski, Vegard Samdahl 2, Rafał Kuptel, Bostjan Kavas 6, Luka Dobelsek 3, Adam Twardo, Dimitri Kuzelev 3, Paweł Paczkowski.
Vive: Marcus Clevery, Kazimierz Kotliński - Piotr Grabarczyk, Mateusz Zaremba 2, Patryk Kuchczyński 4, Mirza Dzomba 5, Mariusz Jurasik 4, Mateusz Jachlewski 2, Rastko Stojkovic 5, Rafał Gliński 2, Daniel Żółtak 1, Henrik Knudsen 4, Tomasz Rosiński 5, Uros Zorman 1.
Sędziowali: Paweł Kaszubski, Piotr Wojdyr.
Kary: Wisła - 18, Vive - 10 min.
Widzów: ok. 5.5 tys. (komplet).
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?