Miała być wielka pompa, ale czuć można chyba spory niedosyt. Zwłaszcza, jeśli chodzi o frekwencję. Dwudziesta edycja Dni Historii Płocka przegrała z pogodą, Driftingowymi Mistrzostwami Polski i Dniem Dziecka. A może po Jarmarku Tumskim ludzie mieli trochę dość festynów? Szkoda, bo widać było, że organizatorzy i wystawcy mieli sporo do zaoferowania. Na straganach można było dostać oczopląsu od oglądania obrazów, rękodzieła, figurek, ozdóbek, biżuterii i instrumentów. O niezwykły klimat dbały osoby przebrane w stroje z przeszłości. Na najmłodszych czekali klauni na szczudłach, którzy uczyli tego trudnego fachu. Byli także specjaliści od gigantycznych baniek mydlanych. A jednak XX Dni Historii Płocka do udanych zapisać jednak nie można. Pozostaje mieć nadzieję, że przyszłoroczna edycja spotka się z większym zainteresowaniem.
Wideo
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!