Płockie Mazowsze zacznie w sobotę swoją przygodę w IV lidze. Nasz debiutant zagra z innym beniaminkiem Koroną Górą Kalwarii.
Prezes klubu Jerzy Jarzyna dość optymistycznie patrzy na zbliżający się sezon. – Chcemy się pokazać w IV lidze – mówi. – Wiem, że nie będzie to łatwe, ale wierzę w zawodników. Na pewno w każdym meczu dadzą z siebie wszystko.
Zaraz po zakończeniu rozgrywek w V lidze prezes Mazowsza zastanawiał się nad złożeniem dymisji. – Nie ma chętnych na moje miejsce i dalej będę ciągnął ten wózek – mówi. Za to odeszło czterech zawodników. Bartłomiej Sielewski i Kamil Mierzwiński trafili do Wisły. Oprócz nich z klubem pożegnało się dwóch napastników Klaudiusz Ząbecki i Łukasz Figacz. Właśnie brak atakujących najbardziej martwi prezesa. – Mamy jeszcze dwóch napastników, ale to za mało – mówi. – Prowadzę jeszcze rozmowy z zawodnikami. Mam nadzieję, że wkrótce będą ich efekty.
Jarzyna jest przekonany, że w Mazowszu nie ma problemu z bramkarzem i obrona. Ale zespół chce grać ofensywnie i potrzebuje piłkarzy, którzy zrealizują te zamierzenia. Na razie ten skład, który jest, powinien poradzić sobie z beniaminkiem z Góry Kalwarii. – Myślę, że to będzie wyrównany pojedynek – mówi Jarzyna. – Potem czekają nas dwa mecze z trudniejszymi rywalami. Po nich będzie można powiedzieć coś więcej o naszej dyspozycji i o tym co chcemy osiągnąć w IV lidze.
Spotkanie z Koroną odbędzie się na stadionie Wisły. Początek o 11.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.218.1/images/video_restrictions/0.webp)
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?