Przypomnijmy, że o sprawie informowaliśmy po raz pierwszy w kwietniu 2022 roku. Jak ustaliła prokuratura, mieszkaniec powiatu grodziskiego miał wykorzystać seksualnie dwie dziewczynki. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Jak przekazał nam wówczas rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, przedstawiono mu dwa zarzuty, odrębne dla każdej z pokrzywdzonych.
- Pierwszy zarzut obejmuje luty 2021 roku, a drugi okres od sierpnia 2019 roku do czerwca 2021 roku. Zawiadomienie złożone zostało przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Grodzisku Wielkopolskim
- tłumaczył prokurator Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Zanim akt oskarżenia trafił do sądu, podejrzany został poddany badaniom psychologicznym i seksuologicznym.
- Opinia biegłych potwierdziła, że mężczyzna może odpowiadać karnie. Wcześniej w prokuraturze nie toczyły się wobec niego żadne postępowania, nie był do tej pory karany
- mówił wówczas prok. Łukasz Wawrzyniak.
Przypomnijmy, że według informacji zebranych w toku postępowania, nie doszło do obcowania płciowego z małoletnimi. Mężczyzna miał dopuścić się wobec dziewczynek tak zwanych innych czynności seksualnych.
Wobec mieszkańca powiatu grodziskiego na czas trwania postępowania zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci dozoru policyjnego i zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
W środę, 17 kwietnia 2024 roku, zapadł wyrok. Sąd Rejonowy w Grodzisku Wielkopolskim uznał, że oskarżony jest winny popełnienia zarzucanych mu czynów.
- Sąd skazał go na karę łączną 2 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności. Ponadto przez 10 lat mężczyzna ma zakaz zajmowania wszelkich stanowisk i wykonywania działalności związanej z wychowaniem, edukacją, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi
- mówi Katarzyna Błaszczak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Sąd nałożył na oskarżonego również zakaz zbliżania się oraz kontaktowania z pokrzywdzonymi - odpowiednio na 50 metrów i 5 lat w przypadku pierwszej z dziewczynek oraz 10 lat i 100 metrów w przypadku drugiej dziewczynki.
- Mężczyzna został zobowiązany także do wypłaty nawiązki pokrzywdzonym w kwotach 10 i 20 tysięcy złotych. Wyrok nie jest prawomocny
- dodaje K. Błaszczak.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?