O tym, że prezydenci będą w okresie mikołajkowym rozdawać prezenty w płockich przedszkolach wiadomo było od dawna. Taka informacja, wraz z całym harmonogramem, pojawiła się już jakiś czas temu na stronie internetowej Urzędu Miasta. Teraz, po przegranej w drugiej turze wyborów, prezydent i wiceprezydent wycofali się z wizyt w przedszkolach.
Wiceprezydent Piotr Kubera, w rozmowie z Gazetą tłumaczy, że "we wtorek jest jego ostatni dzień na stanowisku zastępcy prezydenta, więc byłoby mu niezręcznie odwiedzać przedszkola w imieniu władz miasta". - Pojawiła się wątpliwość moralna, czy powinienem tam iść, skoro żegnam się z funkcją - dodaje.
Lecz internauci nie pozostawiają na prezydentach suchej nitki. "(...)Nie macie pojęcia jak wielkim wydarzeniem dla maluchów jest wizyta pana prezydenta i nie ważne jak się nazywa.... ważne że dostaną prezenty od prezydenta.... dzieciaczki będą bardzo rozczarowane, że nie przyjdzie pan prezydent..... bo długo na niego czekały ... bo to ważne wydarzenie w ich malutkim świecie - komentuje artykuł Gazety.pl internauta podpisujący się nickiem "zeta", a "lejek" dodaje "(...)Czy nie można pójść do dzieci ot tak po ludzku? Dzieciaki czekają na niespodzianki, a nie na wiec powyborczy..."
Zamiast prezydentów, w rolach obdarowujących mają znaleźć się "bajkowe drużyny", czyli pracownicy przedszkoli przebrani za postacie z bajek.
Źródło: Gazeta.pl
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?