Nocowanie w zoo w Płocku, czyli "ZOONOOOC", pozwoliła uczestnikom obserwować zachowanie zwierząt i wsłuchiwać się w niedostępne dotąd nocne odgłosy natury. Śmiałkowie spali niemal w każdym miejscu ogrodu.
Atrakcji było wiele. Już przy wejściu gości witał nasz lekarz weterynarii, który dbał o to, by każdy opłacił wstęp, wrzucając dowolną kwotę do specjalnej skarbonki. Dalej przechadzając się po alejkach goście mogli obejrzeć co robią zwierzęta w wieczornym półmroku.
Czytaj także: Rusza trzecia edycja cyklu spacerów "Odkryj z nami Płock"
Nocowanie w zoo w Płocku było niezwykłą okazją do bliższego kontaktu z gatunkami zwierząt terrarystycznych, które powszechnie budzą największą trwogę np. węże, pająki, skorpiony, karaczany, patyczaki, straszyki czy larwy mącznika. Na wszystkie, nawet najbardziej trudne pytania odpowiadali opiekunowie zwierząt, snując przy tym ciekawe opowieści zebrane podczas pracy ze swoimi podopiecznymi. Na zielonym placu „przy grzybku” wyrosło pole namiotowe, na którym noc postanowiły spędzić rodziny z dziećmi. Do późnej nocy paliło się ognisko, na którym można było upiec sobie kiełbaskę. Był śpiew, gitary i mnóstwo dobrej zabawy. To tutaj stworzył się klimat kojarzący się z biwakami, harcerstwem i latami młodzieńczych wycieczek. Na całym terenie zoo widać było mnóstwo małych światełek latarek. Każdy uczestnik nastawiał uszu, by zachować w pamięci dźwięki, które niejednokrotnie przyprawiają o dreszcze.
Czytaj także: W płockim zoo przyszły na świat trzy małe tamaryny cesarskie [ZDJĘCIA]
O świcie ogłoszono pobudkę i nocowanie w zoo w Płocku dobiegło końca. Wylosowano kilkadziesiąt osób, które uczestniczyły w porannych czynnościach karmienia zwierząt. Pozostali chwycili za miotły i ochoczo pomagali pracownikom zoo w uporządkowaniu terenu przed jego sobotnim otwarciem.
To była niezwykła noc - "ZOONOOOC", która wszystkim pozostanie na długo w pamięci. My już myślimy, że pierwsza taka noc w płockim zoo nie będzie ostatnią.
Seria pożarów Premier reaguje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?