Okradali seniora nawet po jego śmierci. 65 zarzutów dla pary złodziei

Płocka policja z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu badała sprawę zniknięcia z konta starszego mężczyzny kilkudziesięciu tysięcy złotych. To, co było najbardziej zaskakujące w sprawie, to fakt, że mężczyzna zmarł jakiś czas temu, a z jego konta cały czas systematycznie ubywało pieniędzy. O tej sytuacji policję poinformowała córka zmarłego, która na co dzień przebywa poza granicami kraju.

Analiza policji była bardzo szczegółowa. Najpierw ustalono fakt wypłacania pieniędzy po śmierci seniora, a następnie stwierdzono, że mężczyzna z powodu swoich problemów zdrowotnych posiadał opiekunkę. 44-latka miała zajmować się potrzebującym i oferować mu pomoc, ale tak naprawdę zrobiła wszystko, by zdobyć zaufanie schorowanego. Zdobyła od niego pin do karty bankowej, a następnie systematycznie i powoli wypłacała pieniądze z konta przez kilka miesięcy, łącznie kradnąc prawie 60 tysięcy złotych.

Po dalszych ustaleniach i zatrzymaniach wyszło na jaw, że złodziejka nie działała sama, a w wielomiesięcznym procederze brał udział jej 53-letni konkubent. Wczoraj policjanci wparowali do mieszkania kobiety i zatrzymali złodziejską dwójkę. Co ciekawe, mężczyzna rankiem próbował jeszcze wypłacić trochę pieniędzy z konta zmarłego, ale było to już bezskuteczne. Funkcjonariusze zabrali ich do policyjnego aresztu, gdzie następnie usłyszeli 65 zarzutów. Dwójce złodziei grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności.