Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlen Wisła Płock - Energa MKS Kalisz. Przerywnik od europejskich emocji

Damian Kelman
Damian Kelman
Biuro Prasowe PGNiG Superligi / Energa MKS Kalisz
Już w piątek szczypiorniści Orlen Wisły Płock rozegrają spotkanie w ramach 24. serii PGNiG Superligi. Do Orlen Areny przyjedzie Energa MKS Kalisz, która cały czas pozostaje w walce o czwarte miejsce na koniec sezonu. Spotkanie z kaliszanami będzie przerywnikiem w dwumeczu ze szwajcarskim Kadetten Schaffhausen.

Przerwa od Europy

Orlen Wisła Płock do meczu z Energą MKS Kalisz przystąpi w przerwie pomiędzy meczami ze szwajcarskim Kadetten Schaffhausen w ramach 1/4 finału Ligi Europejskiej. Nafciarze pierwszy mecz na terenie rywala wygrali 33:31 (19:18), ale pomimo tego nastroje wśród kibiców nie było idealne. Wszystko za sprawą tego, iż nasi szczypiorniści sami sobie sprokurowali emocje w spotkaniu rewanżowym. Wszystko zaczęło się pod koniec pierwszej połowy, gdy prowadziliśmy czterema bramkami, a następnie, w ostatnich trzech minutach, straciliśmy trzy trafienia i do przerwy wygrywaliśmy tylko jednym "oczkiem". Co prawda, od razu po przerwie to odrobiliśmy i kontrolowaliśmy spotkanie, a w końcówce prowadziliśmy już różnicą sześciu trafień. Niestety, tym razem również nie potrafiliśmy być skoncentrowani do końca i zamiast wygrać sześcioma golami, a być może nawet większą liczbą, bo rywale nie prezentowali się zbyt dobrze, pozwoliliśmy się dojść na dwa trafienia, czym daliśmy Kadetom tlen przed rywalizacją w Płocku. Mimo wszystko jednak trudno wierzyć w to, by byli w stanie odrobić te straty. Poza pojedynczymi zawodnikami, poziom Szwajcarów jest dużo niższy od naszego.

Ten mecz odbędzie się jednak dopiero we wtorek. Najpierw zagramy z Energą MKS Kalisz, która powinna być dla nas jeszcze mniejszą przeszkodą, dlatego celem jest szybkie przechylenie szali zwycięstwa na naszą korzyść. Trzeba jednak zacząć też oczekiwać od zawodników, by wygrywali jak największą różnicą trafień, a wszystko przez to, że może mieć to znaczenie na koniec sezonu. Kielczanie ostatnio rozbili Grupę Azoty Unia Tarnów, wygrywając różnicą ponad trzydziestu trafień, czym znacząco poprawili swój bilans bramkowy. Dlaczego to tak istotne? W przypadku naszego jednobramkowego zwycięstwo w ostatnim ligowym spotkaniu w tym sezonie, o mistrzowie Polski może zadecydować wówczas bilans bramkowy, dlatego Nafciarze muszą być skoncentrowani przez cały mecz i na pewno nie mogą sobie pozwolić na głupie odpuszczanie końcówek, tak jak w Szafuzie. W jakim składzie przystąpimy do piątkowej rywalizacji? W meczu z Kadetami niedostępny był David Fernandez. Cała reszta zdaje się być natomiast zdrowa i gotowa do gry.

Walka o czwarte miejsce

Chociaż kaliszanie są obecnie na szóstej pozycji i tracą do czwartej pozycji, którą zajmuje MMTS Kwidzyn, cztery punkty, cały czas pozostają w grze o lokatę tuż za podium. Zadanie na pewno nie będzie łatwe, bo odrobienie czterech oczek w przypadku, gdy do rozegrania zostały już tylko trzy mecze wydaje się być niemożliwe. Tym bardziej, że do przeskoczenia są aż dwa zespoły, ale w sporcie działy się już bardziej niesamowite historie, dlatego kaliszanie na pewno będą wierzyć, dopóki będą posiadać matematyczne szanse. W ostatnich pięciu ligowych kolejkach udało im się wygrać aż czterokrotnie, pokonując takie zespoły jak Torus Wybrzeże Gdańsk, Stal Mielec, Grupę Azoty Unię Tarnów i Piotrkowianina Piotrów Trybunalski. Jedyna wpadka przytrafiła im się w spotkaniu z Zagłębiem Lubin, kiedy to na wyjeździe przegrali 28:30. W międzyczasie też odpadli z Pucharu Polski, ale tam, w półfinale, rywalizowali z Łomżą Vive Kielce i raczej z góry skazani byli na porażkę, a z boiska zeszli pokonani 22:37.

W przypadku rywalizacji z kaliszanami, z pewnością musimy zwrócić uwagę na trzech graczy. Pierwszy z nich to Kacper Adamski, który nie tylko jest najlepszym strzelcem zespołu, ale do tego też doskonale asystuje, mając na koncie już 114 celnych podań w tych rozgrywkach. Dobrze znany w Płocku zawodnik potrafi zatem zaskoczyć zarówno rzutem, jak i podaniem, dlatego z pewnością stanowi zagrożenie dla linii defensywy. Liderem pod względem kreacji jest natomiast Marek Szpera, który kluczowych dograń zakończonych golem zanotował aż 158. Groźna jeszcze pozostaje obsada koła, na którym występuje Piotr Krępa. Obrotowy jest drugim strzelcem zespołu i w starciu z Nafciarzami może przekroczyć granicę stu goli w sezonie ligowym, a ponadto w ostatniej kolejce został wybrany do siódemki serii.

W Kaliszu kluczowa druga połowa

Pierwszy mecz Wisły z Energą MKS tylko przez pół godziny budził większe emocje. Pierwsza połowa stała na dość wyrównanym poziomie, a wszystko z powodu nerwowej gry płocczan i dużej liczby błędów. Przez pierwszy kwadrans trzymaliśmy się jednej bramki zapasu, a później dorzuciliśmy jeszcze jedno oczko więcej, ale wygrywanie do przerwy 13:11, to było z pewnością dużo mniej, niż mogli dać z siebie Nafciarze, a dowodem na to była druga połowa. Już po trzech minutach dorzuciliśmy trzy bramki, nie tracąc żadnej, a potem było coraz lepiej. Efekt? Wygraliśmy 33:24. Tym razem Wiślacy muszą zagrać minimum cały mecz na takim poziomie jak wówczas zaprezentowali w drugiej części gry. Wierzymy, że ich na to stać, a i sami będą chcieli udowodnić, że są w stanie gromić rywali jak ich rywale do tytułu. Nasz typ to 34:22 dla Nafciarzy.

Orlen Wisła Płock - Energa MKS Kalisz. Transmisja

Spotkanie pomiędzy Orlen Wisłą Płock a Energą MKS Kalisz odbędzie się już w piątek, 29 kwietnia, o godzinie 18:00 w Orlen Arenie. Gorąco zachęcamy do przyjścia na trybuny i wsparcia zespołu przed kluczowym spotkaniem z Kadetten. Jeśli jednak nie możecie pojawić się na hali, transmisję będziecie mogli oglądać na stronie

emocje.tv.

My również przygotujemy relację na żywo, na którą zapraszamy już teraz!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto