Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlen Wisła Płock - Fenix Toulouse. Wygrana Nafciarzy. Kanonada w pierwszej połowie!

Damian Kelman
Damian Kelman
plock.naszemiasto.pl
W spotkaniu 2. kolejki grupy A Ligi Europejskiej Wisła Płock podejmowała w Orlen Arenie francuski Fenix Toulouse. Do przerwy Nafciarze wygrywali 19:17. W drugiej części natomiast udało się jeszcze trochę zwiększyć przewagę i ostatecznie triumfować 33:29.

Mocno w ataku

Oba zespoły zaczęły mecz od udanych akcji w ataku. Najpierw bramkę zdobyli goście - rzucił Maxime Gilbert - a następnie odpowiedzieli Wiślacy trafieniem Zoltana Szity. W kolejnej akcji dobrze zagraliśmy w obronie i na prowadzenie wyprowadził nas ponownie Szita. Przyjezdni tym razem odpowiedzieli szybko, ale jeszcze szybciej gola zdobył Lovro Mihić, a dodatkowo na ławkę kar wyprowadził Gilberta. Pierwszą akcję w osłabieniu Fenix wykorzystał skutecznie, doprowadzając do wyniku 3:3, lecz znów łatwą i szybką bramkę zdobyli płocczanie. Jak się okazało, gra w przewadze nic nie zmieniła w przebiegu gry. Rzut Dawida Fernandeza został obroniony, lecz w bramce skutecznie spisał się też po raz pierwszy Adam Morawski i zaraz ponownie wyszliśmy na prowadzenie po karnym Przemysława Krajewskiego, a kolejną karę obejrzeli goście - tym razem był to Frederic Petterson. Wreszcie dobrze stanęliśmy w obronie i Francuzi nie potrafili się przez nas przedrzeć, ale pechową karę obejrzał Krajewski i siły się wyrównały, tak samo jak wynik na tablicy - 5:5. Nafciarzom lepiej na tym etapie wyszła gra w osłabieniu. Zdobyliśmy dwie bramki z rzędu i po raz pierwszy prowadziliśmy różnicą dwóch trafień 7:5.

Zacięcie Wisły

Ten stan nie utrzymał się jednak długo, bo już po kilku chwilach ponownie był remis, a zaraz goście mogli wyjść na prowadzenie. Rzut Szity został obroniony i goście popędzili z szybką kontrą. "Loczek" zatrzymał zawodnika, lecz norwescy sędziowie odgwizdali rzut karny i karę dwóch minut dla Mihicia. W bramce znów dal o sobie znać nasz bramkarz i powstrzymał zawodnika przyjezdnych. Tuluza zaraz osiągnęła jednak prowadzenie. Piłkę stracił Fernandez, a piłkę w pustej bramce zmieścił Nemanja Ilić i w 13. minucie było 7:8. Wisła wyraźnie zacięła się w ataku i głupio zaczęła tracić piłkę. Pierwszej szansy na powiększenie prowadzenia Fenix nie wykorzystał, ale już w następnej akcji skutecznie zrobił to Eric Balenciaga, a po chwili było już 7:10 po trafieniu Erwina Feuchtmanna i Xavi Sabate poprosił o czas, po którym, wreszcie, niemoc Nafciarzy przełamał Dmitrij Żytnikow. Wówczas na kilka minut zapanował status quo i po 22. minutach zegar wskazywał 12:14, a zespoły rzucały bramkę za bramkę.

Dużo bramek w Orlen Arenie

Płocczanie pierwszą szansę na zmniejszenie strat do jednego trafienia mieli dopiero w 24. minucie i od razu udało się ją wykorzystać po trafieniu Mirsada Terzicia. W następnej akcji goście popełnili faul w ataku, a do pustej bramki piłkę wrzucił Michał Daszek, tym samym przywracając remis - 14:14. Trener przyjezdnych poprosił o czas, ale tym razem to oni zanotowali dłuższy przestój. Kolejny błąd w ataku i kontra Daszka wyprowadziła nas na prowadzenie, które po chwili Krajewski podwyższył na 16:14. Dopiero wtedy odpowiedzieli tuluzanie za sprawą Feuchtmanna. Po tej bramce Wisła grała w przewadze po drugiej karze dla Luki Sokolica. Ponownie jednak gra z większą liczbą zawodników nie przyniosła niebiesko-biało-niebieskim większych korzyści. Ostatecznie połowa zakończyła się wynikiem 19:17. Godnym podkreślenia jest bardzo dobra gra w ataku naszej drużyny. To, co od początku sezonu było naszą zmorą, dzisiaj funkcjonowało niemalże perfekcyjnie z wyjątkiem tylko kilku minut. Tym razem zatem pozostało poprawić w przerwie grę obronną.

Ofensywa Nafciarzy nie do zatrzymania

Po przerwie Nafciarze kontynuowali ofensywny popis, ale nie odstawali też goście. Dwie bramki zdobył Daszek, a dla Francuzów rzucili Balenciaga i Gilbert. Pierwszy błąd w tej części popełnili nasi szczypiorniści i stracili piłkę w ofensywie, a swoją szansę wykorzystał Fenix, doprowadzając do wyniku 21:20. W następnej akcji zaś kolejny rzut z siódmego metra na bramkę zamienił Krajewski. Tym samym mogli odpowiedzieć Francuzi, lecz w bramce dobrze pokazał się Admir Ahmetasević, który wszedł na karnego, lecz po interwencji został na dłużej. Wisła natomiast wykorzystała skuteczną interwencję swojego goalkeepera i odskoczyła na trzy trafienia, ale w kolejnej akcji obronnej karę otrzymał Terzić. Wydawało się, że uda się obronić przewagę, bo kolejnego karnego wyjął Bośniak , lecz nie miał szans z dobitką Ilicia. Mimo tego, Wisła nie "pękła" w osłabieniu i po 40. minutach spotkania prowadziła 25:22.

Ucieczka Wisły

Gościom w 44. minucie udało się wrócić do straty jednego trafienia, po tym jak zdobyli dwie kolejne bramki. Od tego momentu jednak Wisła uzyskała przewagę w postaci czerwonej kartki dla Sokolicia, który otrzymał trzecią "dwójkę". Nafciarze najpierw dobrze wykorzystali przewagę i wróciła na trzybramkowe prowadzenie 27:24 w 48. minucie, a chwilę później pierwszy raz odskoczyli na cztery trafienia, po tym jak dobrze interweniował Ahmetasević, a kontrę wykorzystał Mihić. W kolejnej sytuacji goście trafili w słupek, Żytnikow zdobył bramkę i było już 29:24.

Pewna wygrana Orlen Wisły Płock

Przyjezdnym udało się przełamać swoją serię, ale było to tylko jedno trafienie, bo w kolejnych kilku sytuacjach popełnili kolejne błędy. Na tym etapie nieskuteczność pokazała też Wisła, marnując chociażby stuprocentową sytuację Mihicia i powoli tuluzanie odrabiali straty, w 55. minucie dochodząc nas na trzy bramki. Wówczas szybko odpowiedział Żytnikow, pozwalając nam na chwilę spokoju. Do końca meczu nie wydarzyło się już nic, co mogłoby wpłynąć na rezultat spotkania i Wisła odniosła kolejne zwycięstwo w Lidze Europejskiej, ostatecznie wygrywając 33:29.

Nafciarze po wygranej z Fenix Toulouse kontynuować będą maraton spotkań w Orlen Arenie. Następny mecz już w sobotę. O 14:00 zagramy z Sandrą SPA Pogoń Szczecin.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto