W banku PKO S.A na Podolszycach mężczyzna przed próbą napadu pojawił się dwukrotnie. Dopytywał się pracowników o założenie lokaty, po czym wychodził.
We wtorek, 28 września około godziny 16.50, gdy pracownica chciała już zamknąć drzwi, ten sam mężczyzna zapukał mówiąc, że chce jeszcze o coś zapytać. Po otwarciu drzwi przez pracownicę placówki, mężczyzna użył wobec niej ręcznego miotacza gazu następnie wszedł do środka, założył kominiarkę, podszedł do kasjera i grożąc jeszcze nożem zażądał wydania pieniędzy. Pracownicy odmówili wydania pieniędzy. Mężczyzna widząc zdecydowaną postawę obsługi placówki zrezygnował ze swojego zamiaru i uciekł. Pracownikom nic się nie stało.
Chwilę później na miejscu pojawili się dzielnicowi pełniący służbę na osiedlu, którzy otrzymali informacje o zdarzeniu. Pracownicy opisali im całe zdarzenie, opisali sprawcę oraz jego rysopis. To, w powiązaniu ze znajomością lokalnej społeczności, pozwoliło funkcjonariuszom na szybkie działanie. Udali się do mieszkania typowanego sprawcy, okazało się, że go wyprzedzili i pojawili się tam szybciej niż on. Gdy wrócił był zaskoczony obecnością policjantów, został zatrzymany.
Na miejscu płoccy kryminalni, wraz z dzielnicowymi z Podolszyc dokonali przeszukania. Znaleziono kominiarkę, a także nóż.
W piątek ta sprawa miała swój finał w sądzie, gdzie zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci aresztu na okres 3 miesięcy.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?