Wczoraj (3.02.2022) po południu do płockiej komendy zgłosił się 41-letni mężczyzna, który był umówiony na spotkanie z dzielnicową. Podczas wizyty policjantka wyczuła od 41-latka woń alkoholu. Okazało się, że mężczyzna ma prawie jeden promil tej substancji w organizmie, a pod budynek komendy przyjechał…rowerem.
Mężczyzna umówiony był na rozmowę ze swoją dzielnicową, w związku z problemami jakimi borykał się przez ostanie tygodnie. Policjantka już w pierwszej chwili wyczuła od płocczanina silną woń alkoholu, a że miała wiedzę, iż jest on amatorem jazdy na rowerze to zapytała czym przyjechał do komendy. To co usłyszała bardzo ją zdumniało. 41-latek bez chwili wahania odpowiedział, że przyjechał rowerem. Słowa te potwierdził zapis z kamer monitoringu komendy. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że rowerzysta miał blisko promil alkoholu w organizmie - opisuje KMP w Płocku.
Zgodnie z nowym taryfikatorem, płocczanin został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
Kolejne spotkanie z dzielnicową będzie możliwe, gdy 41-latek wytrzeźwieje - dodają policjanci.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?