Politycy Konfederacji Płock sprzeciwiają się przekazaniu lokali mieszkalnych obywatelom Ukrainy. Czym to argumentują?

Na początku sierpnia miasto Płock oraz fundacja Leroy Merlin podpisały umowę, której celem jest pomoc uchodźcom z Ukrainy, którzy przyjechali do nas w ucieczce przed wojną i rosyjskim najeźdźcą. Zgodnie z warunkami umowy, miasto udostępni siedem lokali mieszkalnych na terenie Płocka, a fundacja przekaże materiały budowlane, zagwarantuje transport i tym podobne. O szczegółach informowaliśmy wcześniej w odrębnym artykule.

Swój sprzeciw względem takiego stanu rzeczy postanowili wygłosić politycy z lokalnej oddziału Konfederacji. Na piątkowym wydarzeniu zjawili się lokalni liderzy formacji - prezes okręgu płocko-ciechanowskiego partii KORWiN - Przemysław Waśkowski, szef Ruchu Narodowego w Płocku - Jacek Piórkowski - oraz działacze Ruchu Narodowego - Mariusz Imielski i Marek Jończyk, a także prowadzący konferencje rzecznik prasowy Konfederacji Marek Tucholski.

Politycy oznajmili, że popierają pomoc uchodźcom, którzy uciekają przed wojną, ale zauważają też, że coraz częściej owe wsparcie odbywa się kosztem Polaków, a w tym konkretnym przypadku - płocczan, których potrzeby zostają odstawione na później lub całkowicie ignorowane.

Rozumiemy, że w obecnej sytuacji należy okazać solidarność oraz pomoc ludziom, którzy jej potrzebują. Natomiast to, czego jesteśmy świadkami, wykracza już poza zdrowy rozsądek. Marek Jończyk zauważył, że potrzeby mieszkańców Płocka, którzy są w trudnej sytuacji życiowej i materialnej, spychane są na drugi tor.

Zapomina się o tym, że to oni są gospodarzami w swoim kraju, płacą podatki, oraz od pokoleń wnoszą swój wkład w rozwój miasta i kraju. Pojawia się pytanie…czyje interesy reprezentuje Prezydent Andrzej Nowakowski oraz
zarządzane przez niego Miasto Płock. Nie występujemy przeciwko pomocy obywatelom Ukrainy, ale zwracamy uwagę na to, że nie może się ona odbywać kosztem Polaków. - mówił Marek Jończyk.

Prezes Jacek Piórkowski zauważył natomiast, że interesy Polaków w każdej sytuacji politycznej powinny być stawiane na pierwszym miejscu i stanowić priorytet dla rządzących. Pochwalił również wsparcie Polaków i płocczan dla Ukraińców, uznając ją za niemal wzorową, jednakże też przypomniał o zadłużeniu Płocka i konieczności zdroworozsądkowego podejścia do dalszej pomocy. Przemysław Waśkowski również wyraził swoje zaniepokojenie tą sytuacją. Według niego, sytuacja z pomocą zaszła już za daleko, a dalsze wspieranie Ukraińców prowadzi do rosnącego niezadowolenia wśród płocczan, które może eskalować i przerodzić się w żywą niechęć do naszych gości ze wschodu.