Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożegnanie radomianki zamordowanej w Warszawie

jp
Najbliższa rodzina i znajomi pożegnali dziś Katarzynę, 30-letnią radomiankę brutalnie zamordowaną w Warszawie. Policja i służby około 190 państw wciąż poszukują podejrzewanego o dokonanie niebywałego mordu - 27-letniego Kajetana P.

- Może Kasia gdzieś jest - w niebie, lub w którymś z równoległych światów. Uśmiechnijmy się do niej - mówiła kobieta prowadząca świecą uroczystość pogrzebową w kościele ewangelickim przy ulicy Reja w Radomiu. Parafia ewangelicka udostępniła jedynie świątynię na świecką uroczystość, pastor parafii wystąpił natomiast w roli osoby proszącej o uszanowanie woli rodziny, niewykonywanie zdjęć i uszanowanie kameralnego charakteru uroczystości. Na uroczystości pogrzebowej zjawiło się około 200 osób - jedynie rodzina i najbliżsi znajomi.

Osoba prowadząca świecką uroczystość opowiadała o życiu Kasi, przypomniała jak zmarła podczas swojego krótkiego życia była ambitna, zdolna, sumienna, a przy tym uczynna, kontaktowa, ale też nieco zamknięta w sobie i nie przepadająca za głośnym towarzystwem.

Najbardziej emocjonalne słowa otuchy skierowane były do rodziców Kasi - oboje pracują w znanej radomskiej firmie branży energetycznej. Kobieta prowadząca uroczystość pogrzebową przypomniała młode lata Kasi i wspólną pasję dziewczyny i jej rodziców do wędrowania po Tatrach. Katarzyna już w dorosłym życiu schodziła Tatry wzdłuż i wszerz, jako żeglarka pływała też po całym Morzu Śródziemnym, jeździła na nartach i łyżwach. Kasia była jedynaczką.

Na zakończenie uroczystości pogrzebowej w kościele ewangelickim głos zabrali znajomi Kasi, odbył się też minikoncert, w którym znalazły się między innymi utwory włoskiej muzyki operowej. Urny z prochami zmarłej złożono do grobowca na cmentarzu przy ulicy Limanowskiego w Radomiu.

Katarzyna ukończyła historię sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Zatrudniona była przez Urząd Miejski w Radomiu, pracowała w Zespole Naukowym Do Badań Dziejów Radomia. Pisała artykuły do specjalistycznych pism zajmujących się renowacją zabytków. Jej stałym miejscem pracy była Kamienica Starościńska na Mieście Kazimierzowskim. Była sekretarzem redakcji periodyku Radomskie Studia Humanistyczne.

Katarzyna już w szkole średniej, traktując to jako hobby poznała język włoski. Skończyła kolejne studia - italianistykę. Przeprowadziła się do Warszawy. Tam pracowała jako tłumacz języka włoskiego, udzielała także korepetycji z języka włoskiego w swoim domu.

Obecnie policja i służby w 190 krajach świata poszukują podejrzewanego o dokonanie mordu na Katarzynie J. Kajetana P. - Nie mamy dla mediów żadnych nowych informacji w sprawie poszukiwań - mówi Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

27-letni Kajetan P. ma wystawioną tak zwaną czerwoną notę Interpolu. Informuje ona służby na całym świecie, że mężczyzna jest bardzo niebezpiecznym przestępcą. Czerwona nota Interpolu ułatwia również ewentualne procedury związane z zatrzymaniem go i przekazaniem do Polski. Wcześniej za P. wystawiono Europejski Nakaz Aresztowania. Mężczyzna - pracownik jednej z warszawskich bibliotek - spotkał się z Katarzyną J. na korepetycje z języka włoskiego. Następnie miał ją zabić, ciało poćwiartować i przewieźć jej zwłoki do swojego mieszkania na warszawskim Żoliborzu. Odkryto je dopiero po ugaszeniu pożaru, do którego została wezwana straż pożarna; mężczyzna wywołał go prawdopodobnie, by zatrzeć ślady zbrodni. Nie potwierdziły się informacje, że widziano go na lotnisku w Modlinie. W mediach ogólnopolskich pojawia się sporo nowych wiadomości na temat Kajetana P. Przed tragicznymi zdarzeniami na Woli zaciągnął on rzekomo spore kredyty w banku. Został skreślony z listy studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Katarzyna J. z kolei wybierała się przed tragiczną śmiercią do Włoch.

Zobacz też: Kasia z Radomia ofiarą zbrodni w Warszawie. Kajetana P. poszukuje policja w 190 krajach

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na radom.naszemiasto.pl Nasze Miasto