Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sylwester też podlega reklamacji

Aldona Minorczyk-Cichy
Nawet zły makijaż możemy poddać reklamacji
Nawet zły makijaż możemy poddać reklamacji Fot. Michał Pawlik
Zła fryzura, zbyt krzykliwy makijaż u wizażystki, źle uszyta przez krawcową sukienka, a nawet nietrafiona muzyka - mogą zepsuć każdą, nawet tę najdroższą zabawę sylwestrową.

Mało kto wie, że możemy złożyć reklamację lub skargę. Żądać naprawy, rekompensaty, obniżenia rachunku lub rabatu.

Pani Joanna pojechała rok temu na sylwestra do Wisły. Za dwie osoby zapłaciła niemało, bo prawie 1000 zł.

- Na sali było przeraźliwie zimno. Za alkohol musieliśmy dodatkowo zapłacić, a muzyka była koszmarna. Byliśmy bardzo niezadowoleni. Na dodatek jako gratis dostałam... zapalenie oskrzeli. Więcej na pewno tam już nie pojedziemy - skarży się. Nie złożyła reklamacji, bo po prostu nie wiedziała, że ma do tego prawo.

Tymczasem Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przypomina - jesteś niezadowolony z wizyty u fryzjera, kosmetyczki, uszycia kreacji przez krawcową, kupna egzotycznej wycieczki albo biletu na przyjęcie? Zareklamuj. Masz do tego prawo, o ile nie zapomnisz o rachunku i podpiszesz szczegółową umowę.

- Wybierając się na sylwestrowy bal i płacąc za to niemałe pieniądze zawierajmy umowy na piśmie. Spisanie najważniejszych punktów organizowanego wieczoru, w tym ilości ciepłych dań, napojów, rodzaju muzyki - ułatwi dochodzenie roszczeń w przypadku konfliktu z przedsiębiorcą - mówi Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy urzędu.

Jak dowiedzieliśmy się u miejskiego rzecznika konsumentów tego typu sprawy zdażają się niezwykle rzadko.

- Skargi związane z usługami fryzjerskimi to kilka przypadków rocznie. Z kolei te na usługi krawieckie związane są głównie z sukienkami ślubnymi - mówi Jerzy Sozański, rzecznik konsumentów.

Dlaczego tak się dzieje? Bo nie znamy swoich praw! Najwyższy czas to zmienić.

Za zepsutą sylwestrową zabawę, kreację, czy fryzurę można żądać rekompensaty - przypomina Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Do tej pory skarg tego typu w Katowicach było niewiele. Czy to dlatego, że usługi są na wysokim poziomie, czy też po prostu nie znamy swoich praw?

Jerzy Sozański, miejski rzecznik konsumentów w Katowicach ma nadzieję, że to pierwsze. - Na zabawę sylwestrową mieliśmy tylko jedną skargę i to jakieś 2 lata temu. Konsumentka twierdziła, że posiłki były zimne, a w klubie panował zbyt duży tłok - relacjonuje Sozański. W trakcie rozpatrywania jest skarga na zakład szyjący suknie ślubne.

- Chodzi o firmę z Krakowa, która zdaniem konsumentki nie zdążyła uszyć sukienki na czas, w związku z czym kobieta musiała kupić drugą suknię - opowiada rzecznik.

Inne konsumentki skarżyły się także na inną, nieistniejącą już firmę, do której w komis oddały dwie sukienki. Nie dosyć, że nie dostały za nie zapłaty, to jeszcze kreacje zostały im oddane w bardzo złym stanie. Właścicielka komisu po prostu wypożyczała je innym pannom młodym za stosowną opłatą.

Także na fryzjerów skarg było niewiele. Rzecznik pamięta jedną. Dotyczyła trwałej ondulacji, która zniszczyła klientce włosy. Pieniądze za tę usługę zostały zwrócone. - Obecnie najczęściej skargi dotyczą drzwi, stolarki okiennej, usług montażowych, a także reklamacji obuwia i odzieży - wylicza Jerzy Sozański.

UOKiK radzi przed sylwestrem

Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów
* źle wykonaną usługę fryzjerską, krawiecką można reklamować.
* pamiętajmy, że konsumentom przysługuje prawo do naprawy usługi, zwrotu zapłaconej kwoty, obniżenia rachunku albo rabatu.
* zawierajmy umowy na piśmie, spisanie najważniejszych punktów organizowanego wieczoru (ilość ciepłych dań, napojów, rodzaj muzyki) ułatwi dochodzenie roszczeń.
* zaginięcie rzeczy pozostawionych w szatni, mimo informacji "w przypadku zaginięcia lub zniszczenia garderoby szatnia nie ponosi odpowiedzialności" - to praktyka niezgodna z prawem.
* przedsiębiorca odpowiada za rzeczy w szatni, nie tylko wtedy gdy jest płatna.
* kupując materiały pirotechniczne sprawdź, czy na opakowaniu znajdują się: nazwa producenta, ostrzeżenia (np. o zachowaniu bezpiecznej odległości, nadzorze dorosłych) oraz instrukcja obsługi w języku polskim. Pamiętaj, że wyroby pirotechniczne mogą kupować wyłącznie osoby pełnoletnie.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto