18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Starostwie Powiatowym odbyło się posiedzenie Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego

dk
Zebranie sztabu kryzysowego w starostwie powiatowym w Płocku
Zebranie sztabu kryzysowego w starostwie powiatowym w Płocku
Podczas środowego posiedzenia Powiatowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w powiecie płockim przedstawiciele gmin objętych alarmem i przedstawiciele Starostwa Płockiego nie mieli wątpliwości, że niezbędne jest pogłębianie Wisły i zmniejszenie populacji bobrów.

- Rzeka musi być pogłębiona, inaczej sytuacje zagrożenia będą pojawiały się ciągle, przez cały rok, z powodu różnych zjawisk pogodowych - mówił Wiceprzewodniczący Rady Powiatu, członek Zespołu Zarządzania Kryzysowego Adam Bartosiak - Kompetencje dotyczące zarządzania rzeką są niejasne i zbyt podzielone, stąd nieporozumienia i często chaos. Nie może być kilku szefów, podejmujących różne decyzje.

Zgodnie z zapewnieniami Waldemara Ciesielskiego, kierownika Nadzoru Wodnego w Płocku, wiosną będą pracowały dwie pogłębiarki, ale to nadal zbyt mało w skali potrzeb.

- Kolejny poważny problem to bobry. W ciągu kilku tygodni odnaleźliśmy 20 dziur wykopanych przez bobry, w wałach. Każda wymagała zasypaniem 100 workami z piaskiem - tłumaczył przedstawiciel Gminy Słubice. - Już dziś zużyliśmy 2000 worków, do tego są niezbędni ludzie i sprzęt. Kto będzie za to płacił? Budżet Słubic jest niewielki a koszty związane z samym nadzorem nad wałami są ogromne.

Te same wnioski mieli wszyscy przedstawiciele gmin.

- Wystąpimy do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska o odstrzał części populacji bobrów - zapewnił Starosta Płocki, Piotr Zgorzelski - jak państwo wiecie, możemy jedynie monitorować sytuację, dbać o odśnieżanie dróg i pisać pisma do odpowiedzialnych instytucji, co robimy. Niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć pogody.

Zdaniem dyrektora Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Płocku Stanisława Maciejewskiego nadchodząca fala wezbraniowa powinna w okolicach Wyszogrodu nieco się spłaszczyć i przejść na tyle szeroko, by nie tworzyć zagrożenia powodzią.

- Nie mniej jednak fala ma 30 km długości i może dotrzeć na naszego regionu w piątek lub Nowy Rok - mówił Maciejewski - W Wyszogrodzie ostatnie dane jakie mam podają, że jest 670 cm, czyli tylko o 10 cm mniej niż latem, gdy rzeka wylała jednak, chcę zapewnić, że wały są bezpieczne, zagęszczone, bez przesiąków i powinny wytrzymać.

- Wszystkie służby pozostają w stanie wzmożonej gotowości, w starostwie całą dobę pracuje Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego - mówi dyrektor Wydziału Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Płockim Jan Ryś - Czynny całą dobę jest także telefon alarmowy 608 598 069.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto