Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła naszych marzeń (cz. V)

Daniel Świerżewski
Polskapresse
Piłkarze Wisły Płock występują obecnie w I lidze i póki co nie zanosi się, by mieli wrócić do ekstraklasy. Grając w drugiej klasie rozgrywkowej trudno namówić piłkarzy o wielkich nazwiskach, by zechcieli występować w barwach „nafciarzy”. Dość powiedzieć, że obecnie najgłośniejszymi nazwiskami przy Łukasiewicza są Boris Pesković czy Kamil Biliński. Kilka lat temu Wisła grała w ekstraklasie. Wtedy o jej obliczu stanowili piłkarze, których obecnie w kadrze chciałyby mieć najsilniejsze polskie kluby. Kilku z nich to reprezentanci Polski grający w niezłych zachodnich zespołach. Postanowiliśmy ułożyć naszą „jedenastkę marzeń” złożonych z piłkarzy, którzy naszym zdaniem dziś pozwoliliby "nafciarzom" bić się o czołowe lokaty.

Dariusz Gęsior – urodzony w 1969 roku w Chorzowie. Jest wychowankiem Ruchu, w którym występował do 1996 roku. W sezonie 1987/1988 wywalczył z „niebieskimi” awans do ekstraklasy. Jako beniaminek zespół sięgnął po mistrzostwo Polski, a Gęsior był jego podstawowym zawodnikiem. W sezonie 1995/1996 drużyna Ruchu znów występowała w II lidze, nie przeszkodziło jej to jednak zdobyć Puchar Polski. W finałowym meczu zespół z Chorzowa pokonał GKS Bełchatów 1:0, a gola w 87. minucie strzelił… Dariusz Gęsior. W lidze „niebiescy” zajęli 2. miejsce i obok Odry Wodzisław wywalczyli awans. Zawodnik występował w Chorzowie jeszcze tylko pół roku, po czym przeniósł się do Łodzi. Był to dobry ruch z jego strony, ponieważ na koniec rozgrywek mógł cieszyć się z nowymi kolegami z tytułu mistrzowskiego. W Widzewie z miejsca stał się podstawowym zawodnikiem, strzelając z każdym razem po kilka goli w sezonie. Przed rozgrywkami 2000/2001 zamienił Łódź na Szczecin i zdecydował się na występy w tamtejszej Pogoni. Tam również był pewniakiem do gry.

Przed rundą wiosenną sezonu 2001/2002 przeniósł się do Amiki Wronki, gdzie spędził kolejne półtora roku. Sezon 2003/2004 rozpoczął już jako piłkarz Wisły Płock. Tradycyjnie wskoczył do podstawowego składu i z reguły go nie oddawał. Debiut w barwach „nafciarzy” zaliczył już w pierwszej kolejce. Niestety nie był to debiut udany, Wisła przegrała bowiem z Górnikiem Łęczna 1:3. Premierowego gola Gęsior zdobył dla nowego zespołu kilka dni później, podczas meczu z FK Ventspils w Pucharze UEFA. W lidze do siatki po raz pierwszy trafił w szóstej kolejce. Wtedy rywalem płocczan był Górnik Zabrze, a pomocnik strzelił gola na wagę zwycięstwa. W sezonie 2005/2006 pomocnik spędził w Płocku tylko rundę jesienną. Do swojego CV ma jednak pełne prawo wpisać zdobycie Pucharu Polski, po który sięgnęli „nafciarze” na koniec rozgrywek. W barwach Wisły Gęsior wystąpił w sumie w 74 meczach i zdobył dla niej 19 bramek. Ostatnim klubem piłkarza była Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski.

Gęsior należał do reprezentacji olimpijskiej, która w 1992 roku zdobyła srebrny medal w Barcelonie. W dorosłej kadrze zadebiutował w tym samym roku, w spotkaniu z Urugwajem. Zagrał cały mecz i zdobył jedynego gola. Jak się później okazało, było to pierwsze i zarazem ostatnie trafienie Gęsiora w „biało-czerwonych” barwach.

Czytaj także: Wisła naszych marzeń (cz. IV)

Wojciech Łobodziński – urodził się w 1982 roku w Bydgoszczy. Jest wychowankiem Zawiszy, w barwach którego występował 10 lat. Później zaliczył krótką przygodę w Stomilu Olsztyn. W barwach tego klubu zaliczył swój pierwszy występ w ekstraklasie. W marcu 2000 roku był już zawodnikiem płockiego zespołu, wtedy występującego pod szyldem Petro. W barwach „nafciarzy” zadebiutował w 1/8 finału Pucharu Polski przeciwko Polonii Warszawa. Zdecydowanie najlepszy sezon w wykonaniu Łobodzińskiego, był zarazem jego… ostatnim. W rozgrywkach 2002/2003 wystąpił w sumie w 21 meczach Wisły.

Dobra postawa zaowocowała propozycją z Lubina, którą piłkarz zdecydował się przyjąć. „Łobo” był podstawowym graczem „miedziowych” co pozwoliło mu zadebiutować w reprezentacji Polski. Sezon 2006/2007 zakończył się zdobyciem tytułu mistrza Polski, a na początku następnych rozgrywek Zagłębie sięgnęło po Superpuchar Polski. Runda jesienna sezonu 2007/2008 była ostatnia dla Łobodzińskiego w Zagłębiu. Za około 400 tysięcy euro pomocnik trafił do Wisły Kraków, co pozwoliło mu kilka miesięcy później znów cieszyć się z mistrzostwa. Ten sukces powtórzył z „białą gwiazdą” jeszcze dwukrotnie. Nie spełnił jednak nadziei jakie pokładano w nim w Krakowie i w 2011 roku rozwiązał umowę z klubem. Nowym pracodawcą piłkarza został Łódzki Klub Sportowy. Zakończony niedawno sezon ciężko nazwać jednak udanym, gdyż łódzka drużyna w fatalnym stylu pożegnała się z ekstraklasą. „Łobo” nie zagrzeje pewnie jednak zbyt długo miejsca w tej drużynie. Media informują o jego konflikcie z Piotrem Świerczewskim. Jeśli więc „Świr” pozostanie na stanowisku mimo spadku z ligi, pomocnik raczej będzie szukał nowego klubu.

Zanim Łobodziński zadebiutował w Kadrze „A”, zaliczył występy niemal we wszystkich reprezentacjach młodzieżowych, od U-14 zaczynając. Z zespołem U-16 zdobył wicemistrzostwo Europy w 1999 roku, a dwa lata później z kadrą U-18 mógł cieszyć się z tytułu najlepszej drużyny na Starym Kontynencie.
W dorosłej reprezentacji zadebiutował w grudniu 2006 roku za kadencji Leo Beenhakkera. W Abu Zabi Polska mierzyła się ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. „Łobo” zaliczył w nim asystę przy golu Radosława Matusiaka. Na pierwszego gola przyszło mu czekać do marca 2007 roku. W meczu eliminacyjnym do EURO 2008 strzelił gola Azerbejdżanowi. Drugiego gola strzelił na Cyprze, gdzie „biało-czerwoni” zwyciężyli towarzysko z Czechami 2:0. Podczas mistrzostw Europy w Austrii i Szwajcarii wystąpił we wszystkich trzech spotkaniach.

Codziennie najświeższe informacje z Płocka na Twoją skrzynkę. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto