Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Płock. Dominik Furman pozostaje w klubie! Podpisał nowy kontrakt

Damian Kelman
Damian Kelman
Przemysław Świderski
Wisła Płock poinformowała o podpisaniu nowego kontraktu z Dominikiem Furmanem. Umowa pomocnika będzie obowiązywać przez kolejne dwa lata!

Dominik Furman na dłużej w Wiśle

Wisła Płock poinformowała, że Dominik Furman pozostanie w klubie. Środkowy pomocnik podpisał z Nafciarzami nowy kontrakt na dwa lata. Umowa będzie obowiązywać zatem do końca czerwca 2024 roku. Przy okazji paragrafowania kontraktu, Furmi postanowił powrócić do swojego poprzedniego numeru i zamienia "92" na "8". Ostatnimi czasy ten numer był zarezerwowany przez Patryka Tuszyńskiego.

Powrót gwiazdy

Obecna przygoda Dominika Furmana z Wisłą Płock, jest jego drugą w karierze. Poprzednia trwała przez cztery pełne sezony, w trakcie których stał się najlepszym zawodnikiem zespołu i ulubieńcem trybun. Gra Wisły w latach 2016-2020 w dużej mierze opierała się na Furmim i trudno było sobie wyobrażać jak byśmy funkcjonowali bez tego pomocnika, tym bardziej, że wykonywał stałe fragmenty, z których zdobywaliśmy dużo bramek. Efekt czterech lat na Tumskim Wzgórzu? 139 meczów w PKO Ekstraklasie w niebiesko-biało-niebieskich barwach, 18 bramek i mnóstwo asyst. To pozwoliło mu raz jeszcze spróbować sił poza granicami Polski - tym razem w Turcji. Egzotyczna przygoda nie okazała się jednak zbytnio udana, dodatkowo pojawiły się problemy różnej maści organizacyjnej i finansowej. Po rocznym pobycie na południu, Dominik postanowił powrócić do Płocka.

Powrót nie od początku był jednak łatwy. Przede wszystkim, przez rok nieobecności w płockim zespole wykreowali się nowi liderzy, zarówno w środkowej strefie, jak i do wykonywania stałych fragmentów. Dominik musiał na nowo udowadniać swoją wartość i walczyć o miejsce w wyjściowej jedenastce. Nie od początku było to łatwe, tym bardziej, że pomocnik borykał się z problemami kondycyjnymi, a dodatkowo jeszcze w czwartej kolejce otrzymał czerwoną kartkę. Był to o tyle niefortunny okres, że złączyl się z przerwą reprezentacyjną, gdzie również nie było grania w piłkę nożną, dlatego absencja Furmana wyniosła ponad miesiąc, co nie ułatwiło mu powrotu do dyspozycji. Im dłużej jednak trwał sezon, tym i sam Furmi prezentował się coraz lepiej, a wiosną powoli już nawet zaczął przypominać starego Furmana sprzed transferu do Turcji. Rozgrywki zakończył z 25 meczami w lidze i bez dorobku bramkowego, ale zdaje się, że odzyskał swoją pewność siebie i teraz już będzie tylko lepiej. Furmi, czekamy na gole i dobrą grę! Powodzenia!
Letnie ruchy w Wiśle:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto