Patryk Tuszyński i Dušan Lagator odchodzą z Wisły
Wisła Płock poinformowała, że po zakończeniu obecnych rozgrywek z klubem pożegnają się Patryk Tuszyński oraz Dušan Lagator. Ich umowy obowiązują do 30 czerwca 2022 roku, a pion sportowy nie zdecydował się na ich przedłużenie. Zawodnicy mogą szukać nowego pracodawcy.
Patryk Tuszyński
Patryk Tuszyński dołączył do Wisły przed poprzednim sezonem, gdy latem przeniósł się z Piasta Gliwice nad Tumskie Wzgórze. Nikt nie oczekiwał, że 32-letni napastnik stanie się zbawieniem Nafciarzy i zostanie jednym z czołowych snajperów naszej ligi, ale każdy miał nadzieję, że będzie w stanie zdobyć kilka goli. Pierwszy sezon i owszem, nie okazał się pod tym względem najgorszy. Tuszek zaliczył 25 meczów w PKO Ekstraklasie, w których to zdobył sześć bramek, a także rozegrał krótki epizod w spotkaniu Pucharu Polski. W obecnych rozgrywkach zawodnik z Sycowa zaliczył jednak spory progres. Dostawał swoje szanse, przeważnie z ławki, ale nie przełożyły się one na nic konkretnego. Trudno zarzucić Tuszyńskiemu brak zaangażowania, bo gdy pojawiał się na murawie, starał się walczyć i pomóc zespołowi, ale czegoś jednak brakowało. Efekt? 20 meczów, z czego 17 z ławki rezerwowych, i ani jednej bramki.
Dušan Lagator
Dušan Lagator dołączył do nas w tym samym czasie, co Patryk Tuszyński. Przed poprzednimi rozgrywkami przeniósł się do Płocka z rosyjskiego PFK Soczi. Pierwszy sezon, podobnie jak w przypadku Tuszyńskiego, można uznać za obiecujący. Czarnogórzec występował na środku pomocy i notował dobre występy, co przekładało się na regularne powołania do reprezentacji kraju. Liczba spotkań podczas pierwszego pobytu w Płocku była podobna. 26 meczów w lidze i jeden w pucharze, a przypomnijmy, że wówczas grało się 30 kolejek. Lagator był zatem podstawowym wyborem w naszym zespole. W obecnym sezonie również zaczynał w wyjściowej jedenastce, ale po zmianie szkoleniowca, stracił miejsce na boisko. Dušan pojawiał się na nim jednakże w dalszym ciągu, wchodząc z ławki. Pozwoliło mu to rozegrać 22 spotkania w lidze i zdobyć jedną bramkę. Największym atutem Czarnogórca była natomiast możliwość występowania na pozycjach w środkowej formacji, jak i w obronie. Tak jak w przypadku Tuszyńskiego, można przyjąć jego odejście, ponieważ trudno nie oprzeć się wrażeniu, że poziomem odstaje obecnie od Łukasza Sekulskiego, Marko Kolara czy kontuzjowanego ostatnio Damiana Warchoła, tak pozbycie się Lagatora można uznać za mały błąd, ale miejmy nadzieje, że włodarze klubu są pewni swoich decyzji i mają jakiś plan.
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?