Wisła Płock testuje młodych zawodników. Czy są wśród nich potencjalne gwiazdy?

Młodzi piłkarze na testach w Wiśle Płock
Jesienna runda w niższych ligach dobiegła już końca. Za tydzień odbędzie się ostatnia kolejka I i II ligi, a nieco później przestanie grać PKO Ekstraklasa. Zaczyna się więc okres ruchów transferowych, testów i wnikliwych obserwacji z czego korzysta Wisła Płock. W klubie na testach przebywa grupa kilku zawodników z niższych lig, którzy w przyszłości mogliby stanowić część naszego zespołu. Oczywiście, na ten moment mówimy tutaj o potencjalnych transferach do drugiego zespołu, ale z młodymi zawodnikami nigdy nic nie wiadomo. Potrafią odpalić w nieoczekiwanym momencie i stać się prawdziwymi gwiazdami ligi. Czy tak będzie też tym razem? Nie wiadomo, lecz z pewnością warto docenić to, czego próbuje nasz klub, który pokazał już, że niekoniecznie należy ściągać "przypadkowych" zawodników z zagranicznych zespołów. Sama Wisła nie podawała informacji o testach, lecz informowały o tym poszczególne zespoły, z których pochodzili zawodnicy, lub portale regionalne, a całość zebrał portal 90minut.pl. Na ten moment wiemy wiec o tym, że na testach w Płocku przebywają Damian Urban, Arkadiusz Korpalski, Cyprian Poniedziałek, Sebastian Rugowski i Dawid Zaniewski.

Damian Urban to 19-letni obrońca z Krakowa. Swoją karierę zaczynał w juniorach Hutnika, a następnie grał w Progresie Kraków, skąd trafił do juniorów Legii Warszawa. Ze stołecznym klubem właśnie zdobył mistrzostwo Polski U-17 w 2019 roku, występując w zespole z takimi zawodnikami jak Ariel Mosór, który obecnie gra w Piaście Gliwice, czy Szymon Włodarczyk dostający minuty w Legii Warszawa. Sam Urban znajdował się też w kadrze trzecioligowych rezerw Legii, ale nie otrzymał szansy występowania na tym poziomie ligowym i ostatecznie przed tą rundą przeszedł do ŁKS-u Łagów. Ta decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę. W całej rundzie nie odpuścił żadnego spotkania w III lidze i był filarem defensywy, która straciła dwadzieścia bramek. Mniej od zespołu Urbana utraciły tylko Siarka Tarnobrzeg, Chełmianka Chełm i Avia Świdnik. Warto też zaznaczyć, że odkąd w 3. kolejce obrońca rozpoczął mecz w podstawowym składzie, rozegrał komplet minut. W dwóch pierwszych meczach wchodził natomiast na końcówkę.

Drugim piłkarzem jest również obrońca. Nieco starszy od Urbana - 23-letni Arkadiusz Korpalski. Zawodnik wywodzący się z Włocławka, karierę zaczynał w miejscowym Liderze, gdzie wypatrzyła go Lechia Gdańsk, w której występował w juniorskich zespołach, skąd trafił do trzecioligowego Bałtyku Gdynia, a następnie do KP Starogard Gdański. Obecny sezon jest zatem jego piątym na poziomie trzeciej ligi. Zagrał w 15 z 18 meczów. Obrońca nie grał w dwóch pierwszych kolejkach, a później nie zagrał też w serii nr 17., kiedy pauzował za cztery żółte kartki. Defensywa klubu ze Starogardu nie prezentuje się tak okazale jak klubu z Łagowa, ale na pewno ważnym jest, że Korpalski jest podstawowym piłkarzem, na co z pewnością musiał ciężko zapracować. Dla wielu pewnie 23-letni piłkarz "zatopiony" w trzecioligowej rzeczywistości będzie zmarnowanym talentem, ale tutaj warto przytoczyć historię Damiana Warchoła. 26-letniego piłkarza też wyciągnęliśmy z rezerw Legii, i jak się okazało jest on w stanie rywalizować na najwyższym poziomie w kraju, a czasem nawet być wiodącą postacią.

Kolejny zawodnik to Cyprian Poniedziałek z Sulechowa, który pierwsze kroki piłkarskie stawiał w Zielonej Górze. Stamtąd trafił do juniorów Śląska Wrocław, a następnie do Miedzi Legnica, gdzie wystąpił w rezerwach klubu w trzeciej lidze dwukrotnie w sezonie 2019/20, a w rundzie wiosennej dwukrotnie zagrał też w Warcie Gorzów Wielkopolski na tym samym poziomie. 20-letni pomocnik został w Warcie na kolejny sezon i w minionych rozgrywkach był już podstawowym piłkarzem zespołu. Zagrał w 32 z 36 meczów, zaliczając 14 występów od pierwszej minuty. Zdobył również dwie bramki - obie w meczu ze Stalą Brzeg. Przed tym sezonem przeniósł się natomiast do występującej na tym samym poziomie Cariny Gubin. Na 18 meczów wystąpił w 16, ale zdecydowanie poprawił swoją skuteczność. Już po pierwszej rundzie ma na koncie sześć trafień.

Sebastian Rugowski to piłkarz prezentujący się na najwyższym szczeblu ze wszystkim wymienionych. 20-letni napastnik występuje w Sokole Ostróda w II lidze. Swoją karierę zaczynał natomiast w Unii Janikowo, a później grał w juniorach kilku bydgoskich klubów, skąd wypatrzyła go Lechia Gdańsk, a następnie trafił do Sokoła właśnie, gdzie ma przetarcie z piłką na poziomie centralnym. W poprzednich rozgrywkach zanotował 26 meczów w lidze i dwa w pucharze Polski, notując w nich jedno trafienie, a w tym sezonie do tej pory wystąpił w 19 ligowych meczach i dwóch pucharowych, strzelając pięć bramek - trzy w meczu pucharowym z niżej notowanymi Błękitnymi Stargard, a dwie w meczu z Hutnikiem Kraków. Być może bilans strzelecki, jak na napastnika, nie jest powalający, ale z pewnością docenić należy fakt, że Rugowski dostaje swoje okazje i regularnie pojawia się na boisku, a najczęściej gra od pierwszej do ostatniej minuty.

Ostatni z zawodników, o których wiemy, gra w najniższej lidze, ale też jest najmłodszy. Mowa tu o 16-letnim skrzydłowym Dawidzie Zaniewskim, Piłkarz przez dotychczasową karierę był związany z białostockimi klubami, a latem przeszedł z Włókniarza Białystok do Puszczy Hajnówka, która występuje w podlaskiej klasie okręgowej. W rundzie jesiennej rozegrał jedenaście meczów na 14 możliwych i nawet zdobył jednego gola.

Cieszymy się, że Wisła regularnie sięga po zawodników z niższych lig, tym bardziej, że jest tam sporo zawodników, którzy mogą mieć w sobie ukryty potencjał. Wierzymy też, że oko naszych trenerów i dyrektorów okaże się trafne i wybiorą właściwych piłkarzy, którzy, być może, dostaną szansę gry w Wiśle.