Wisła Płock. Tomasz Marzec o sponsorach, transferach, kadrze i innych aspektach. Rozmowa w ramach Nafciarskiego Pokoju na Twitterze

Dla osób nie powiązanych z portalem Twitter, warto mniej więcej opisać, czym jest owy "pokój" i w jaki sposób funkcjonuje. Portal, jakiś czas temu, umożliwił użytkownikom łączenie się ze sobą w formie wspomnianego pokoju, gdzie każdy, kto chce zabrać głos w danej sprawie, ma taką możliwość, jeśli otrzyma pozwolenie od gospodarza i organizatora pokoju. Kibice wielu klubów wybrali taką formę dyskusji i dzielenia się wrażeniami po spotkaniach swoich zespołów, a fani Nafciarzy byli jednymi z pierwszych, którzy zdecydowali się na taki krok. Jak się okazało, był to pomysł doskonały. Pokoje cieszą się dużym zainteresowaniem i jednoczą wiślacką społeczność, która nie ogranicza się do prostych rozmów, a cały czas dąży do rozwoju i sprawiania, by rozmowy były ciekawsze. Efekt? W rozmowach z kibicami uczestniczyli już chociażby były szkoleniowiec Maciej Bartoszek, zawodnicy jak Damian Michalski czy Damian Rasak, a ostatnio właśnie sam prezes klubu Tomasz Marzec. Zobaczcie, jakie tematy były poruszone na środowym spotkaniu i czego mogliśmy dowiedzieć się od prezesa!

Prezes Tomasz Marzec na początku podsumował i ocenił poprzednie rozgrywki, uznające je za udane. Szóste miejsce w lice to duży sukces klubu i zawodników, a także widoczny progres, co wpłynęło też na zadowolenie właściciela i sponsorów. Prezes ma świadomość tego, że, mimo wszystko, można było osiągnąć jeszcze więcej i nawet włączyć się do walki o europejskie puchary, ale przed sezonem nikt z pewnością nie stawiał, że skończymy rozgrywki tak wysoko, dlatego należy cieszyć się z tego, jak zakończyliśmy batalię 2021/22. Co do samych pucharów, zwrócono jeszcze uwagę, że być może nie byliśmy na nie przygotowani, ale gdyby się udało zakwalifikować, z pewnością klub podjąłby stosowne kroki, by poradzić sobie z tym wyzwaniem. Stać nas zatem, by mierzyć wysoko.

Od kilku tygodni prowadzone są rozmowy w sprawie odnowienia umowy sponsorskiej z PKN ORLEN, która wygasa wraz z końcem czerwca. Dzięki dobremu wynikowi sportowemu, klub ma możliwość toczyć tę dyskusję w lepszej atmosferze, co sprawia też, że wszystko idzie w dobrym kierunku, by ta współpraca była kontynuowana przez kolejny krok. Podobnie sprawa wygląda ze sponsorem technicznym. Umowa z marką Adidas wygasa 30 czerwca, ale prawdopodobnie zostanie przedłużona.

Wisła nie zamyka się jednak tylko na obecnych sponsorów, a, działając na wspomnianej fali sukcesu minionych rozgrywek, prowadzi rozmowy na większej intensywności z innymi przedstawicielami i stronami. Jest zatem szansa, by pod szyldem sponsora Nafciarzy znalazło się kilka nowych firm. W ramach ciekawostki należy wspomnieć, że prezes opowiedział o wymogach PKO Ekstraklasy w związku z ilością sponsorów na strojach zawodników. Liczby możliwych partnerów na trykotach są ściśle ograniczone.

Cały czas trwają prace związane z budową stadionu. Mamy do czynienia z drobnymi przesunięciami terminowymi. Stadion, prawie na pewno, nie zostanie zakończony do 30 listopada 2022 roku, a biorąc pod uwagę fakt, że konieczne jest jeszcze przeprowadzenie całej procedury odbioru, pełny obiekt może być dostępny dopiero w lutym lub marcu 2023 roku.

Sprawia to drobne kłopoty w związku z planowanym meczem otwarcia, który klub, ale i miasto, jako właściciel, chcieli zorganizować z europejskim przeciwnikiem, w celu zrobienia większej otoczki i reklamy. Termin lutowy lub marcowy może okazać się niekorzystny dla wielu zespołów, gdyż będzie to okres środku sezonu, tym bardziej po przetasowaniach związanych z przełożeniem Mistrzostw Świata na listopad i grudzień. Sprawia to, że jednym z nowych pomysłów jest rozegranie takiego meczu dopiero latem 2023, przed kolejnym sezonem.

Dużym zaciekawieniem zebranych kibiców cieszyła się również kwestia sponsora tytularnego nowego stadionu oraz samego dnia meczowego. W kwestii sponsora, sam prezes nie mógł powiedzieć zbyt wiele, ponieważ sprawa ta znajduje się w kwestii miasta. Prezes przytoczył tylko, że Płock prowadzi obecnie rozmowy z trzema firmami. Co do zysków z dnia meczowego, to, aby klub odnosił korzyści, wymagana będzie frekwencja w okolicach 50 procent frekwencji, a nawet nieco więcej. Klub rozmawia jeszcze i rozważa sprawę cateringu w dniu meczowym. Głównym pytaniem jest te związane ze sprawą, czy jedna firma ma organizować catering w punktach i w samej restauracji, czy mają to robić dwie odrębne firmy. Bliski dogadania i podpisania jest natomiast dostawca browaru na domowe mecze.
Prezes zdradził również, że klub ma w planach zorganizowanie na stadionie strefy historycznej. Jak sam Tomasz Marzec zauważył, nie będzie to do końca muzeum, a raczej minimuzeum, ale z perspektywy kibica należy się cieszyć, że pojawi się na nowym stadionie miejsce, które będzie przypominać historię klubu i jego najważniejsze sukcesy.

Rozmowa z prezesem nie mogła się oczywiście obyć bez poruszenia tematów czysto sportowych. Tomasz Marzec opowiedział nieco o sytuacji z Jorginho. Klub prowadzi intensywne rozmowy, by skrzydłowy pozostał w naszym klubie na stałe, ale rozmowy z jego obecnym pracodawcą,z którego jest do nas wypożyczony - Łudogorcem Razgrad – nie są łatwe i obecnie szanse oceniane są pół na pół.

Prezes uchylił również rąbka tajemnicy na temat transferu wychodzącego, o którym mówił dyrektor sportowy Paweł Magdoń w udostępnionym niedawno wywiadzie. Nie poznaliśmy za wiele szczegółów, ale dowiedzieliśmy się, że jest to zawodnik, który na murawie pojawiał się jednak częściej niż rzadziej. Z tego ruchu transferowego do klubowej kasy mają wpaść pieniądze adekwatne do poziomu piłkarza i Wisła nastawia się raczej na zarobek, niż tylko uszczuplenie kadry. Warto dodać, że mówimy tutaj o transferze zagranicznym, poza Polskę. Co ciekawe, powodzenie tego ruchu może również przyspieszyć i pozytywnie wpłynąć na potwierdzenie transferu Jorginho.
Kibice dopytywali również o obsadę lewej strony obrony oraz szerokość kadry na przyszły sezon. Prezes zapowiedział, że raczej nie powinniśmy liczyć na powiększenie rywalizacji na lewej flance, a sprawdzeni na tej pozycji mają być zawodnicy defensywni, potrafiący grać lewą nogą, to znaczy – poza Piotrem Tomasikiem – Adam Chrzanowski i Anton Krywociuk.

Jak chodzi o stan kadry, obecnie na kontraktach w klubie znajduje się około 50 piłkarzy, ale mówimy tutaj o wszystkich zespołach Wisły. Treningi w pierwszej drużynie rozpoczęło 33 zawodników, ale na pewno liczba ta zostanie uszczuplona po okresie przygotowawczym. Trener będzie miał okazję przyjrzeć się wszystkim graczom i ocenić ich umiejętności oraz przydatność. Część z pewnością ponownie trafi na wypożyczenia, a inni będą lawirować pomiędzy pierwszym zespołem a drużyną rezerw.

Tomasz Marzec uspokoił również obawy kibiców, jakoby klub miał przeprowadzać transfery w nierozmyślny sposób, a wszyscy zawodnicy pochodzili z jednej „stajni menadżerskiej”. Z czterech zawodników, którzy dołączyli do nas w czerwcu, każdy posiada innego menadżera. Prezes zdradził także sprawę kontraktu Pawła Magdonia, którego umowa obowiązywała do 30 czerwca 2022 roku. Dyrektor sportowy miał w kontrakcie zapis 1+1, a jego przedłużenie wiązało się z pozytywnymi wynikami sportowymi. Zajęcie miejsca w tabeli w przedziale 1-8 wiązało się z przedłużeniem współpracy o kolejny rok.

Dużą uwagę kibiców i znaczna część rozmowy poświęcone były sprawą drugiego zespołu Wisły Płock. Prezes przyznał wprost, że klub spodziewał się znacznie więcej i liczył na awans do III ligi. Nafciarze godzą się jednak z niepowodzeniem i będą próbowali wyciągnąć pozytywne wnioski, nie tylko w kontekście wyników, ale również w sprawie sytuacji kadrowej, która na sam koniec rozgrywek IV ligi jest bardzo tragiczna, a w ostatnim meczu w „polu” grało dwóch rezerwowych bramkarzy.

Jednym z dużych problemów tutaj jest fakt, iż zawodnicy akademii podlegają pod Stowarzyszenie Sportu Młodzieżowego Wisła Płock i, zgodnie z regulaminem, klub nie miał swobody rotacji i przerzucania zawodników z rezerw do młodzieżowych drużyn. To ma być właśnie jednym z aspektów, nad którym władze będą pracować w przerwie pomiędzy sezonami. Klub chciałby nieco uszczuplić kadrę, ale też jednocześnie większy nacisk postawić na zawodników z akademii, w związku z czym prowadzone mają być rozmowy, by Wisła przejęła i prowadziła część roczników z akademii, właśnie w celu większej sprawności w rotacji i kadrze rezerw.

Poruszono również temat Marka Brzozowskiego. Tomasz Marzec zauważył bardzo dobrą pracę, jaką dyrektor wykonuje w kontekście akademii, czego efektem jest to, iż w tym roku dwa nasze zespoły młodzieżowe walczą o grę w Centralnej Lidze Juniorów, i na pewno dyrektor pozostanie przy swoich obowiązkach w akademii, ale bardzo możliwe, że w związku z niezrealizowaniem celu w rezerwach Wisły, pojawi się roszada w sztabie szkoleniowym drugiej drużyny.

Klub wraz z działem marketingu cały czas prowadzi wytężone prace, by pojawiły się dla kibiców ciekawe propozycje związane z jubileuszem klubu. W tym momencie zaplanowanych jest kilka gadżetów związanych z tym świętem, ale prezes nie chciał psuć niespodzianki i zdradzać, czy chodzi o koszulki wzorowane na retrostrojach czy może o coś zupełnie innego. Wkrótce jednak powinny pojawiać się pierwsze produkty, dlatego powinniśmy uważnie śledzić klubowy sklepik. Na tym jednak działania Wisły się nie kończą, a przedstawiciele klubu są nastawieni na współpracę i pomysły, poza tymi, które tworzą samodzielnie.

Tomasz Marzec potwierdził również, że czeka nas zmiana cen biletów, ale, jak zaznaczył od razu, będzie to raczej minimalna podwyżka, a wszystko to w związku z tym, że ceny mają odzwierciedlać rosnący komfort oglądania widowisk piłkarskich na naszym nowym stadionie, w związku z jego przebudową. Wkrótce powróci również system karnetowy i rozpocznie się ich sprzedaż. Wisła jest w trakcie zmiany systemu i operatora odpowiedzialnego za sprzedaż biletów, dlatego zabieg ten zajmie jeszcze chwilę, ale będzie dla kibiców korzystny, bo umożliwi nam chociażby nabywanie karnetów przez internet.

Prezes zapowiedział też, że Wiśle będzie zależało na tym, by przyciągać na stadion jak najwięcej kibiców, zwłaszcza tych nowych, którzy nie mieli okazji dotychczas pojawić się na nowym stadionie. Klub w ostatnim czasie aktywnie uczestniczy w różnego rodzaju piknikach i wydarzeniach skierowanych do młodszej publiczności, jak również ponownie uruchomił akcję „Po szkole na stadion”. Dodatkowo bardzo intensywnie staramy się działać na portalach typu TikTok, gdzie w przeważającej większości pojawia się młodsza publika. Prezes miał także nadzieję, że korzystnie na klub będzie wpływało pojawianie się Wisły w przestrzeni internetowej, jak chociażby w ostatnim przypadku i filmiku w serwisie YouTube związanym z programem Natsu World, gdzie wystąpił nasz były zawodnik Piotr Dominik.

Jak zatem widzicie, #NafciarskiPokój, mimo że jest tylko jedną z opcji portalu społecznościowego, pozwala na bardzo ciekawe rozmowy, wnoszące dużo więcej, niż wywiady w gazetach czy na różnych portalach. Z doświadczenia widzimy, że goście, pozbawieni kamer czy mikrofonów, siedzący w mieszkaniu przed swoimi telefonami, stają się bardziej otwarci i chętnie wchodzą w różne dyskusje. Jeśli nie jesteście użytkownikami Twittera, gorąco zachęcamy, byście to zmienili i zaczęli śledzić #NafciarskiTwitter!