Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wisła Płock - Wisła Kraków. Derby Wisły w niedzielę

Damian Kelman
Damian Kelman
Anna Kaczmarz
Dziś rusza 13. kolejka PKO Ekstraklasy, w której Wisła Płock zagra z Wisłą Kraków. Nafciarze zrobią wszystko, by podtrzymać swoją domową passę, a Biała Gwiazda będzie chciała zmazać plamę po minionym weekendzie.

Wisła Płock po kolejnej wyjazdowej porażce

Miniony weekend nie ułożył się najlepiej dla płockiej Wisły, która ponownie doznała porażki w meczu wyjazdowym. W starciu z Lechem Poznań Nafciarze byli całkowicie bezradni. O ile w pierwszej połowie naszym zawodnikom udawało się stawiać opór i, mimo braku wielu okazji z przodu, nie pozwalaliśmy rywalom na wiele, tak po przerwie Kolejorz całkowicie nas zdominował i ostatecznie wygrał 4:1. Porażki z poznaniakami można było się jednak spodziewać. O ile serce każdego kibica zawsze wierzy w zwycięstwo, tak zdrowy rozsądek nakazywał zakładać zwycięstwo Lecha. Lider tabeli na swoim stadionie prezentuje się znakomicie i w ogóle w całym sezonie prezentuje bardzo dobrą formę, a Wisła przecież cały czas nie ugrała chociażby punktu na wyjeździe. W Poznaniu zresztą uległ też nasz niedzielny rywal i to znacznie wyżej niż my. Krakowianie przegrali 0:5, będąc jeszcze większym tłem dla Lecha niż nasza Wisła. Wracając jednak do zespołu Macieja Bartoszka, nie ma co wyciągać wniosków z minionego meczu i przekładać ich na najbliższe starcie. Tym bardziej, że, jak wiemy, Wisła domowa, a Wisła wyjazdowa, to zupełnie dwie drużyny. To każe nam być bardzo dobrej myśli przed niedzielnym starciem. Skoro byliśmy w stanie wygrać z Pogonią Szczecin, rozgromić Zagłębie Lubin czy zremisować z Rakowem Częstochowa, to dlaczego mielibyśmy się obawiać sąsiadującej z nami w tabeli Wisły Kraków?

Wisła Kraków w jeszcze gorszych nastrojach i z koronawirusem

Jak wspomnieliśmy, naszą porażkę z poznaniakami można było zakładać. Wygraną Śląska Wrocław z Wisłą Kraków być może również, ale fakt, że wrocławianie rozbili krakowian 5:0 na ich własnym stadionie to wynik niemalże szokujący. Biała Gwiazda w tym sezonie prezentuje się bardzo średnio. Zasadniczo nie potrafią zagrozić czołówce, nawet jeśli niektóre mecze przegrywali minimalnie, ale za to potrafią punktować z drużynami słabszymi, co nie zawsze nam się niestety udaje, a mecz z Górnikiem Łęczna w wykonaniu Nafciarzy jest na to najlepszym dowodem. Wisła Kraków wyniki osiąga bardzo w kratkę, a jeśli chodzi o styl gry, to był on zdecydowanie dużo lepszy na początku sezonu. Nawet, jeśli i wyniki były różne, to futbol podopiecznych Adriána Guľi się dużo lepiej oglądało. Czego zatem powinniśmy się spodziewać w niedzielę? Tak naprawdę trudno powiedzieć. Krakowianie mają jeszcze kłopot z koronawirusem. W środę zespół ogłosił zakażenie wśród kilku zawodników i sztabu szkoleniowego, lecz nie podał personalnie o kogo chodzi. Należy jednak zakładać, że Wisła do Płocka przyjedzie osłabiona. My typujemy 2:0 dla naszych zawodników.

Bilans na korzyść krakowian

Historyczny bilans naszych starć z krakowską Wisłą w ekstraklasie przemawia za naszymi rywalami. Na 29 spotkań przegraliśmy ponad połowę z nich - 16 i aż siedem zremisowaliśmy, notując przy tym fatalny bilans bramkowy 34:63. Fanów Nafciarzy jednak uspokajamy, tak fatalny bilans wynika w dużej mierze z faktu, że swego czasu musieliśmy rywalizować z Wisłą Kraków, za której sterami stał Bogusław Ciupał. Wówczas Biała Gwiazda nie miała sobie równych i wygrywała z każdym, pokonując nas wielokrotnie różnicą wielu bramek. Od czasu naszego powrotu na najwyższy szczebel ten bilans jest dużo lepszy, chociaż dalej, minimalnie, niekorzystny. Na 13 meczów sześć przegraliśmy, ale cztery udało się wygrać. Zastanawiająca jest natomiast bardzo słaba postawa w Płocku, gdzie wygraliśmy tylko raz, notując aż cztery porażki. Mając jednak na uwadze jak prezentujemy się w tym sezonie na Stadionie im. Kazimierza Górskiego, liczymy na poprawę tego bilansu!

Tomasz Kwiatkowski sędzią meczu Wisła Płock - Wisła Kraków

Niedzielne spotkanie posędziuje Tomasz Kwiatkowski z Warszawy. Nie mieliśmy jeszcze przyjemności spotkać się w tym sezonie na boisku z tym arbitrem, ale nasz rywal miał i to dwukrotnie. W pierwszym spotkaniu zremisował z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza, a w kolejnym poniósł wspomnianą klęskę z Lechem Poznań. Czy można zatem uznać go za pechowego dla krakowian? Być może tak, ale sędzia ten był również rozjemcą naszego ostatniego spotkania z zawodnikami słowackiego trenera. Mecz z lutego, również rozegrany w Płocku, zakończył się zwycięstwem przyjezdnych 3:1, mimo że to Nafciarze prowadzili 1:0. Wszystkie bramki dla krakowian padły w ostatnich dziesięciu minutach spotkania.

Gdzie oglądać mecz Wisła Płock - Wisła Kraków?

Na spotkanie zostały już wyprzedane wszystkie bilety, dlatego, jeśli nie zdążyliście zakupić wejściówek, będziecie musieli mecz śledzić w transmisji telewizyjnej. Mecz rozpocznie się 31 października o godzinie 12:30, a będzie transmitowany przez Canal+ Sport.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto