Wraca PGNiG Superliga
Nafciarze po przerwie spowodowanej występami w eliminacjach Ligi Europejskiej mają do rozegrania zaległy mecz 4. kolejki PGNiG Superligi. Gdy inne kluby mierzyły się na ligowych parkietach, Orlen Wisła Płock odpoczywała pomiędzy spotkaniami z rumuńskim HC Dobrogea Sud Constanta. Przyszła pora na odrobienie zaległości i już jutro Wiślacy zmierzą się na wyjeździe z Grupa Azoty Unią Tarnów.
Po kolejne gładkie zwycięstwo
Założeniem na to spotkanie, jak na każdy inny ligowy mecz z drużynami poniżej ligowego podium, jest odniesienie jak najwyższego zwycięstwa przy jednoczesnym uniknięciu potencjalnych urazów i innych kłopotów. Do tej pory zadanie to udawało się spełniać. W 1. kolejce Wisła miała drobne kłopoty z MMTS-em Kwidzyn, ale ostatecznie wygrała pięcioma bramkami. Kolejne dwa mecze były już bardziej jednostronne. Nafciarze pokonali dwunastoma i osiemnastoma trafieniami odpowiednio Torus Wybrzeże Gdańsk i Stal Mielec. We wszystkich tych meczach istniał taki sam problem, jaki potwierdziły, a nawet mocniej pokazały mecze z Rumunami. Zawodnicy Xaviego Sabate mieli w nich kłopoty w ofensywie. Nawet wysokie zwycięstwa mogłyby być jeszcze bardziej okazałe, gdyby nasi szczypiorniści pokazali lepszą skuteczność. Oby tym razem udało się to w pełni zademonstrować.
Rywale ze zmiennym szczęściem
Do tej pory piłkarze z Tarnowa prezentowali przyzwoity poziom jak na swoje możliwości. W pierwszej kolejce, co prawda, wysoko ulegli Azotom Puławy, ale później wygrali jedną bramką z Zagłębiem Lubin i takim samym stosunkiem przegrali z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. Podopieczni Patrika Liljestranda pokazali zatem, że poziomem nie odstają od drużyn ze środka tabeli i, prawdopodobnie, na takim poziomie trzeba stawiać ich obecny potencjał. W poprzednim sezonie zajęli oni 12. miejsce na koniec sezonu, notując siedem zwycięstw w całym ligowym sezonie, ale w tegorocznych rozgrywkach mogą pokusić się o trochę więcej punktów.
Dotychczas bez problemów
W ostatnich dwóch sezonach, czyli odkąd piłkarze Unii Tarnów weszli do PGNiG Superligi, Wisła nie miała kłopotów z pokonywaniem rywali z Małopolski. W pierwszym sezonie mecze kończył się wygranymi 33:14 i 33:16, a rok temu 27:22 i 32:21. Zatem na cztery batalie, tylko raz możemy mówić o jakichś kłopotach Nafciarzy. Mamy jednak nadzieję, że jutro niebiesko-biało-niebiescy nawiążą do tych pozostałych trzech gier, w których nie dali rywalom żadnych szans na skuteczną rywalizację.
Grupa Azoty Unia Tarnów - Orlen Wisła Płock. Gdzie obejrzeć?
Mecz, pomiędzy Orlen Wisłą Płock, a Grupa Azoty Unią Tarnów, odbędzie się jutro, czyli 5 października. Pierwszy gwizdek rozbrzmi o 18:00, a spotkanie odbędzie się w Tarnowie. Fani, którzy nie będą mieli możliwości śledzenia rywalizacji na żywo prosto z hali, będą mogli obejrzeć tę rywalizację w Internecie. Transmisję ze spotkania przeprowadzi strona emocje.tv.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?