Zmiany u płockich pływaków

Wszystko wskazuje na to, że pływanie przestanie dostarczać medali i splendoru Płockowi. Przynajmniej na jakiś czas.

Przez ostatnie lata płoccy pływacy przyzwyczaili nas do tego, że z każdych mistrzostw Polski seniorów wracali z kilkoma medalami. Tylko z ostatnich przywieźli ich pięć, w tym dwa złote. Ta dobra passa może się skończyć. A to dlatego, że z Płockiem żegnają się Katarzyna Kowalczyk, Paulina Kret i Piotr Gałka. Cała trójka wybiera się na studia. Kowalczyk i Kret na gdański AWF, a Gałka na warszawski. Szczególnie Kowalczyk i Gałka byli do tej pory etatowymi dostarczycielami medali z najważniejszych imprez w kraju. Kowalczyk ma na koncie dwa tytuły mistrzyni Polski, podobnie i Gałka. Poza krążkami z najcenniejsze kruszcu oboje mają w dorobku kilkanaście medali w seniorach. Gałka jest także brązowym medalistom mistrzostw Europy juniorów. Startował także w mistrzostwach Europy seniorów. Kowalczyk za to reprezentowała Polskę na mistrzostwach świata.

W przypadku Kowalczyk powinna ona reprezentować MZOS Płock do końca roku. – Taką mam umowę z jej trenerem z Gdańska – mówi Jurij Szyczkow, dotychczasowy szkoleniowiec pływaczki. – Od nowego roku pływać będzie jednak w barwach gdańskiej uczelni.

Nie wyjaśniona jest sytuacja z Gałką. – Mógłbym startować dla Płocka, ale wtedy klub musiałby pokryć związane z tym koszty – mówi Gałka. – Będę o tym rozmawiał z trenerem.

Płocczanie należą do czołówki polskich pływaków. Kowalczyk w stylu dowolnym, Gałka w klasycznym. Ich dotychczasowi trenerzy wiązali z nimi spore nadzieje. Wojciech Ostrzycki, zajmujący się Gałka, nie ukrywał, że jego zawodnik powinien walczyć o Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. I ma na nie dużą szansę.

Czy odejście Kowalczyk i Gałki oznacza koniec medali dla Płocka z mistrzostw seniorskich? Raczej tak, jeśli chodzi o ilość. W klubie główną aktorką będzie teraz Katarzyna Żołnowska. Ta zawodniczka ma już na koncie tytuł mistrzyni kraju w stylu zmiennym. Jeszcze przynajmniej przez dwa lata powinna reprezentować Płock. Z warszawskiego AWF wrócił Wojciech Bziuk, który także wie co to seniorskie ściganie. Będzie trenował w MZOS, a studiował na Politechnice. To dwójka, na którą można najbardziej liczyć. Jest jeszcze cała grupa młodych, zdolnych zawodników, m.in. Agata Olejniczak, Hanna Jakóbczyk, Adrianna Korczak, Michał Zyzynowski czy Piotr Przyborowski. To pływacy, którzy liczą się w swoich juniorskich kategoriach. Na to żeby ewentualnie błyszczeli w seniorach trzeba jeszcze poczekać. Zdaniem Szyczkowa przynajmniej rok.