W czwartek policja poinformowała o zaginięciu 61-letniego Stefana Januszewskiego. Sprawa wyglądała groźne, ponieważ mężczyzna jest po udarze i cierpi na chorobę Parkinsona. Na szczęście sprawa zakończyła się szybko, a mężczyzna jest już w domu.
Około 21:30 mieszkańca Słubic odnalazł w pobliskim lesie patrol policji i straży pożarnej. Mężczyzna nie doznał obrażeń, wrócił do domu, a cała historia zakończyła się szczęśliwie.