18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Leszek Miller z pierwszym miejscem w okręgu płockim?

mm
Sojusz Lewicy Demokratycznej szuka miejsc na listach wyborczych dla rozpoznawalnych polityków. Leszek Miller prawdopodobnie otrzyma pierwsze miejsce w okręgu płockim, Józef Oleksy mógłby zostać "jedynką" w okręgu siedleckim, a Bartosz Arłukowicz przewodziłby liście w Gdyni. Jako alternatywa rozpatrywane jest wystawienie wszystkich tych polityków w Warszawie.

Chociaż wybory parlamentarne odbędą się najprawdopodobniej dopiero jesienią, partie polityczne już rozpoczęły układanie list wyborczych. Sporo kłopotów ze znalezieniem miejsc dla wszystkich swoich najbardziej rozpoznawalnych polityków ma SLD.

Najgłośniej było o problemach Bartosza Arłukowicza. Szczecińskie struktury SLD, skąd wywodzi się polityk, nie chciały zgodzić się na jego start z pierwszego miejsca w okręgu. "Jedynka" w Szczecinie przypadnie więc szefowi Sojuszu, Grzegorzowi Napieralskiemu. Według informacji "Wprost", Arłukowicz mógłby zostać liderem listy w Gdyni.

SLD szuka też miejsca dla byłych premierów, Józefa Oleksego i Leszka Millera. Ten pierwszy prawdopodobnie wystartuje w okręgu siedleckim. Sam zainteresowany przyznaje, że jest postacią lubianą w regionie. Według "Wprost", Oleksy rozpoczął już nawet kampanię i stara się o wsparcie lokalnych struktur SLD.

Na start z ulubionej Łodzi nie ma natomiast szans Leszek Miller. Liderem SLD w regionie jest młody i ambitny Dariusz Joński, który niedawno walczył o prezydenturę miasta. Wystawienie na liście byłego premiera mogłoby osłabić jego pozycję. Dla Millera oznacza to najprawdopodobniej zesłanie do okręgu płockiego.

Jest jeszcze jedno rozwiązanie - wystawienie Leszka Millera, Józefa Oleksego i Bartosza Arłukowicza razem na liście warszawskiej. W stolicy startowaliby także Katarzyna Piekarska i Ryszard Kalisz. - To byłby nasz dream team - mówi "Wprost" jeden z liderów SLD. Oznaczałoby to jednak, że część z najbardziej rozpoznawalnych postaci mogłaby zapomnieć o miejscu w Sejmie, bo na pięć mandatów w stolicy Sojusz ma bardzo małe szanse.

Źródło: wprost.pl

CZYTAJ TEŻ:
* SLD potrzebuje ideologii. Zajmie się nią Leszek Miller
* Piekarska: SLD wygra wybory parlamentarne w 2015 roku
* Napieralski: Jesteśmy formacją polityczną, gotową do przejęcia odpowiedzialności za państwo
* Zespół 'liderów tematów' sposobem SLD na sukces wyborczy
* Zmiany w SLD: 'Stara gwardia' na zieloną trawkę, Arłukowicz do SdPl?
* SLD zbroi się przed wyborami. Napieralski stawia na gospodarkę
* SLD wycisza spory wewnętrzne. Teraz ma problem z pieniędzmi
* SLD szykuje się do koalicji z PO. Ma już kandydatów na ministrów

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto