Przypomnijmy, w nocy 4 września sierżant sztabowy Robert Leonarczyk i starszy sierżant Roman Bieńkowski z Wydziału Partolowo – Interwencyjnego Komendy Miejskiej Policji w Płocku, jako pierwsi byli na miejscu pożaru mieszkania w bloku na ul. Kredytowej.
W mieszkaniu została uwięziona trzyosobowa rodzina, której drogę wyjścia na klatkę odcięły płomienie, natomiast pomimo tego, że mieszkanie znajdowało się na parterze, przez okna również nie było możliwości ucieczki, gdyż we wszystkich oknach były kraty.
Liczyła się każda sekunda, ponieważ płomienie sięgały już nawet balkonu, gdzie uciekli lokatorzy.
Kliknij tutaj, aby przeczytać artykuł o bohaterskim zachowaniu policjantów z Płocka.
Jeden z policjantów używając gaśnicy ze służbowego radiowozu usiłował ugasić płomienie od strony klatki schodowej, ogień był jednak tak duży, że gaśnica okazała się za mała, drugi policjant pobiegł na zewnątrz od strony balkonu, tam widząc, że na balkonie jest krata i uwięzieni ludzie nie mogą wydostać się z mieszkania, złapał za kratę, która była już gorąca i zaczął ją szarpać. W pewnym momencie, gdy policjant zawisł całym swoim ciężarem na kracie, ta „puściła”, funkcjonariusz wraz z nią upadł na ziemię. Takie działanie otworzyło drogę ucieczki stojącym na balkonie lokatorom. Cała 3 osobowa rodzina mogła bezpiecznie opuścić płonące mieszkanie.
W poniedziałek Komendant Miejski Policji w Płocku insp. Jerzy Kalbarczyk wręczył sierż. szt. Robertowi Leonarczykowi i st. sierż. Romanowi Bieńkowskiemu nagrody, które na jego wniosek przyznał Mazowiecki Komendant Wojewódzki Policji. Wręczając nagrody Komendant Kalbarczyk podziękował policjantom za ich wzorową postawę postawę.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
