Po kilkudziesięciu godzinach od otrzymania zgłoszenia policjanci z Płocka trafili na ślad 19-latka, który jest zatrudniony w jednej z firm montażowych. Funkcjonariusze zebrali dowody i w poniedziałek popołudniu zatrzymali chłopaka w miejscu pracy. Tam też znaleźli wiatrówkę, z której strzelał.
- Zatrzymany tłumaczył, że chciał trafić ze śrutu w puste butelki, ale strzelanie tak mu nie wychodziło, że zamiast do celu trafił najpierw w sklepowe drzwi, a potem w samochód. Zaaferowany strzelaniem nie zauważył, że niszczy wszystko dookoła – informują policjanci z Płocka.
Wiatrówka, którą zabezpieczono do postępowania nie wymagała specjalnego pozwolenia, można ją kupić na wolnym rynku. We wtorek mężczyzna został przesłuchany przez policjantów z wydziału dochodzeniowego.
O treści ewentualnych zarzutów zadecyduje prokurator. Prawo, za uszkodzenie mienia, przewiduje do 5 lat pozbawienia wolności.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?