Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Orlen Wisła Płock - Łomża Vive Kielce. Czy rewanżowe spotkanie zostanie przełożone? Trwa spór. Odpowiedź prezesa Wisły i prezydenta miasta

Damian Kelman
Damian Kelman
Biuro Prasowe PGNiG Superliga / Łomża Vive Kielce
W rozgrywkach PGNiG Superligi trwa obecnie przerwa w związku ze zgrupowaniami reprezentacji, ale dyskusje fanów szczypiorniaka są rozgrzane do czerwoności. Wszystko za sprawą meczu, który ma zakończyć ligowe zmagania - Orlen Wisła Płock - Łomża Vive Kielce. Kielczanie chcą zmiany terminu rozgrywek, a Wisła nalega, by mecz został rozegrany zgodnie z zaplanowanym harmonogramem.

Łomża Vive nalega na zmianę terminu spotkania

Spotkanie ostatniej serii PGNiG Superligi, w którym Orlen Wisła Płock zagra z Łomżą Vive Kielce zostało zaplanowane na weekend 14-15 maja. Wszystko wskazuje na to, że mecz ten zadecyduje o tym, która z ekip zostanie mistrzem Polski. Jak dotąd, żadna ze stron nie zaliczyła wpadki ze słabszymi rywalami. W pierwszym spotkaniu minimalnie lepsi okazali się kielczanie, ale wygrana jedną bramką sprawia, że Nafciarze mogą poważnie myśleć o odebraniu tytułu odwiecznym rywalom po długich latach posuchy.

Łomża Vive Kielce sama zdaje się poniekąd obawiać takiego rozwiązania, bo od jakiegoś czasu dąży do przełożenia spotkania z zaplanowanego weekendu. Jaki jest powód chęci zmian terminu? Mecz z Wisłą przypada pomiędzy dwumeczem kielczan w ćwierćfinale Ligi Mistrzów z francuskim Montpellier Handball. Ustalono już terminy tych spotkań. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w czwartek, 12 maja, o godzinie 20:45 na wyjeździe, a rewanż odbędzie się 18 maja, w środę, w Hali Legionów. Zdobycie Ligi Mistrzów dla klubu ze Świętokrzyskiego jest na pewno ogromnym celem, tym bardziej, że ich ostatni bilans z Francuzami ostatnimi czasy jest, delikatnie mówiąc, niekorzystny. Ostatni raz wygrali oni w 2018 roku. Od tego czasu mierzyli się z Montpellier trzykrotnie i wszystkie te mecze padły łupem przeciwników. Na dziesięć meczów mają oni zresztą tylko cztery zwycięstwa i aż sześć porażek, dlatego nie będą mogli pod żadnym pozorem odpuścić meczu w ćwierćfinale.

Brak konsensusu w sprawie nowego terminu

Przedstawiciele SPR Wisły Płock być może i nie mieliby problemów z przełożeniem spotkania, tym bardziej, że ewentualne zwycięstwo, po pójściu na rękę przeciwnikowi, smakowałoby podwójnie dobrze, ale pojawia się problem ze znalezieniem nowego terminu, a władze Wisły nie chcą pozwolić, by udobruchanie rywali odbyło się ich kosztem i zakłóciło ich harmonogram przygotowań do ewentualnej rywalizacji w Final Four Ligi Europejskiej, o którą cały czas pozostajemy w grze. Nie pomagają również problemy z obiektem, a konkretniej rezerwacja Orlen Areny na jedyny w miarę pasujący termin. Przyjrzyjmy się zatem trochę poszczególnym datom.

  • 7-8 maja - 25. seria PGNiG Superligi
  • 14-15 maja - 26. seria PGNIG Superligi - planowany mecz Orlen Wisła Płock - Łomża Vive Kielce
  • 21-22 maja - Targi Terrarystyczne Terra Expo
  • 28-29 maja - Final Four Ligi Europejskiej (ew. Wisła)
  • 4-5 czerwca - Finał Pucharu Polski (Łomża Vive awansowała, Wisła gra z Azotami Puławy półfinał)
  • 18-19 czerwca - Final Four Ligi Mistrzów (ew. Kielce)

Jak więc widać, jedynym wolnym terminem, by mecz był rozegrany w weekend, jest 11-12 czerwca. Termin ten z pewnością jest na rękę kielczanom, a mniej naszym zawodnikom. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że przełożenie spotkania na ten okres, wiąże się z tym, że przed ewentualną rywalizacją w F4 Ligi Mistrzów, nie będą musieli oni trenować, a będą mogli dalej ogrywać się i pozostawać w rytmie meczowym, co jednoznacznie zabrałoby taką ewentualność Nafciarzom. Z drugiej strony jeszcze, będzie to termin tydzień po zakończeniu Pucharu Polski, czyli terminie, który pierwotnie planowany był za ostatni dzień zmagań Wiślaków w tym sezonie i pod co przygotowywali plan treningowy od dawna. W grę zatem wchodzą już tylko mecze w środku tygodnia, ale, po pierwsze, naszym zdaniem taki mecz z góry stracił by na randze i zainteresowaniu, a przecież to spotkanie powinno być wizytówką polskiego szczypiorniaka, tak jak miało to miejsce w przypadku pierwszej rywalizacji, a po drugie i tutaj trudno o dobry termin, by nie kolidował z innymi spotkaniami i zmaganiami.

Spór u góry

Gorący temat sprawił, że głos w sprawie zaczęli zajmować najwyżsi przedstawiciele w swoich klubach. Jako pierwsza w stół uderzyła SPR Wisła Płock - i słusznie. Tym razem postanowiliśmy nie być mądrzy po szkodzie i pozwolić przeciwnikom na bezkarne rozdawanie kart. W środę pojawił się stanowczy komunikat klubu z wypowiedzią prezesa Roberta Czwartka, który jednoznacznie sprzeciwia się takiemu obrotowi spraw i apeluje o ducha fair play.

Klub SPR Wisła Płock stanowczo sprzeciwia się zmianie terminu meczu 26. serii PGNiG Superligi pomiędzy Orlen Wisłą Płock a Łomżą Vive Kielce, który zaplanowano na weekend 14/15 maja 2022 roku. Apelujemy o zachowanie ustalonej wcześniej daty. Sport, a tym samym piłka ręczna, opiera się na fair play i właśnie tej zasadzie powinniśmy być wierni. Komisarz PGNiG Superligi musi wziąć pod uwagę zdanie obu drużyn, a nie kierować się dobrem wyłącznie jednego zespołu. Chcąc rywalizować na arenie europejskiej oraz krajowej, każdy klub powinien być przygotowany na napięty terminarz i przyjmować go takim, jakim jest. Wszystko wskazuje, że mecz 26. serii wyłoni mistrza Polski, więc będzie spotkaniem najwyższej rangi, wymagającym odpowiedniego przygotowania. Orlen Wisła Płock realizuje określony plan przygotowawczy w oparciu o ustalony na początku sezonu terminarz spotkań. Dlatego nie godzimy się na zakłócenie planów i pracy naszego trenera i zawodników. Na zmianę daty meczu w tym momencie jest już stanowczo za późno. Wolą Klubu jest rozegranie meczu z Łomżą Vive Kielce w pierwotnym terminie 14 lub 15 maja. Apelujemy do PGNiG Superligi, aby podjęta decyzja była zgodna z duchem sportowej rywalizacji. Niech o tytule najlepszej drużyny w Polsce zadecyduje aktualna forma zespołu. - brzmi stanowisko prezesa płockiego klubu.

Tutaj przedstawiciele strony kieleckiej zaczęli argumentować, że skoro tak bardzo zależy Nafciarzom na grze fair play, to dlaczego przekładali spotkanie z Azotami Puławy w PGNiG Pucharze Polski. Z pozoru zarzut wydaje się być spójny i logiczny, ale nie, jeśli zwróci się uwagę na szczegóły. Mecz w półfinale PP miał się odbyć 29-30 marca, a Wisła 29 marca grała pierwsze spotkanie z TBV Lemgo Lippe na wyjeździe. Rywalizacja w Niemczech zakończyłaby się około 20, więc płocczanie musieliby prosto wsiąść w autokar i pojechać do Puław, gdzie zagraliby po upływie niecałych 24 godzin, albo liczyć na połączenie samolotowe. A Łomża Vive? Grają, co prawda, w czwartek i jeszcze później, ale przecież spotkanie z Nafciarzami może zostać rozegrane w niedzielę. Kielczanie mogliby już w piątek być w Płocku, by nie tracić czasu na podróże, i tutaj przygotowywać się do rywalizacji. Znamy już natomiast odpowiedź prezesa Łomży - Bertusa Servaasa, z którym porozmawiał Maciej Wojs z TVP Sport. Włodarz klubu nie widzi w ogóle takiej możliwości i dolewa oliwy do ognia.

– W listopadzie pisaliśmy w tym temacie pismo do Superligi. Teraz czekamy na odpowiedź. Jak będzie decyzja Superligi, to zobaczymy jak my na to zareagujemy. Dziś mogę powiedzieć, że to absolutnie niemożliwe, żebyśmy zagrali z Płockiem pomiędzy ćwierćfinałowymi meczami Ligi Mistrzów. Mówimy to od samego początku, gdy ogłoszony został terminarz Superligi. Zmiana terminu jest w interesie polskiej piłki ręcznej. o w ogóle ciekawe, że drugi mecz jest w Płocku. To chyba my wygraliśmy mistrzostwo Polski w poprzednim sezonie? Powinniśmy mieć taką przewagę. Ale okej, nie robimy o to żadnej awantury, jest jak jest. Jeśli Wisła będzie chciała na siłę grać 14 albo 15 maja, zobaczymy jaka będzie nasza reakcja - powiedział prezes kielczan.

Trudno nie dyskutować z jakąkolwiek częścią tej wypowiedzi. Po pierwsze, co prezes ma na uwadze, mówiąc, że jest "absolutnie niemożliwe" i właściwie dlaczego? Przecież w takiej formule rozgrywany jest sezon niemal od samego początku. Wisła sama w lutym miała maraton, podczas którego rozegrała pięć meczów w jedenaście dni. Kielczanie, jak i płocczanie, od początku wiedzieli, jakie mają cele na bieżące rozgrywki i w jakich terminach przyjdzie im zmierzyć się z poszczególnymi wyzwaniami. Dlaczego zatem nagle stanowi to problem? Po drugie, z jakiej racji zmiana terminu jest w interesie polskiej piłki ręcznej? Jak wspomnieliśmy wyżej, najlepszym innym terminem byłby ten w środku tygodnia, a on z pewnością nie jest lepszy pod promocję tego typu widowiska, tak samo jak przeciąganie go do 11 czerwca, gdy większość ligi już dawno zapomni o emocjach i będzie odpoczywać na wakacjach. I wreszcie po trzecie, prezes uważa, że rewanżowy mecz powinien być rozegrany w Kielcach, bo to oni zdobyli mistrzostwo, ale tak naprawdę, czy ma to jakieś znaczenie? System zmienia się w zasadzie co sezon i końcowe miejsca w rozgrywkach nie mają na to wpływu. By zdobyć głos z innej jeszcze strony, poprosiliśmy o komentarz prezydenta Płocka - Andrzeja Nowakowskiego, będącego właścicielem Wisły.

- Rywalizacja sportowa, także o najwyższe cele, powinna odbywać się na sprawiedliwych warunkach dla wszystkich sportowców, którzy przystępują do rozgrywek, na jednoznacznych zasadach i w duchu fair play. To fundamentalna zasada, którą kierują się rozgrywki sportowe. Również dla mnie, podobnie jak dla klubu, zawodników i kibiców, nie do przyjęcia jest jednostronne stanowisko Komisarza PGNiG Superligi w sprawie zmiany terminu meczu Orlen Wisły Płock z Łomżą Vive Kielce. Podzielam stanowisko, że każdy kto chce rywalizować na arenie europejskiej oraz krajowej, powinien być przygotowany na napięty terminarz gier i przyjmować go takim, jakim jest oraz jaki został ustalony przed rozpoczęciem rozgrywek. Nie słyszałem, aby praktykowano przekładanie meczów ligowych bez zgody obu zainteresowanych klubów czy to w innych dyscyplinach sportu, czy w innych krajach w związku z udziałem drużyn w rozgrywkach pucharów europejskich. Uważam, że rozegranie meczu z Łomżą Vive Kielce w pierwotnym terminie 14 lub 15 maja, zgodnie z ustalonymi zasadami i duchem sportowej rywalizacji powinno być uszanowane przez wszystkie zainteresowane strony, zwłaszcza przez organizatora rozgrywek ligowych. - przedstawił swoje stanowisko włodarz naszego miasta.

Prezydent ma zatem podobne stanowisko do naszego, chociaż, aby być sprawiedliwymi, przypomnimy, że kluby z PKO Ekstraklasy mogły na swój wniosek przekładać spotkania pomiędzy meczów eliminacyjnych i wymagały do tego tylko zgody nadawcy, ale, mimo wszystko, jest to swego rodzaju patologia sportowa. Na koniec przedstawmy zatem jeszcze zdanie PGNiG Superligi.

Superliga sp. z o.o. ma na uwadze dobro wszystkich polskich klubów występujących zarówno w PGNiG Superlidze jak i rozgrywkach międzynarodowych, które stanowią promocję polskiego szczypiorniaka. W związku z dwumeczem Łomży Vive Kielce z francuską drużyną Montpellier HB, który odbędzie się w dniach 12 i 18 maja, kielecki klub zwrócił się do Superligi z prośbą o przełożenie spotkania PGNiG Superligi, pomiędzy Orlenem Wisłą Płock a Łomżą Vive Kielce, którego pierwotna data to 14/15 maja. Aktualnie Superliga sp. z o.o. prowadzi rozmowy z klubami z Kielc i Płocka w celu wyznaczenia ostatecznej daty spotkania, mając na uwadze potrzebę zachowania równych i obiektywnie sprawiedliwych dla obu klubów warunków rywalizacji o mistrzostwo Polski oraz umożliwienie jak najlepszego przygotowania się do decydujących meczów na arenie międzynarodowej. Informacja o terminie meczu zostanie opublikowana w ciągu najbliższych dni - brzmi komunikat.

Zobaczymy zatem, czy te słowa znajdą swoje potwierdzenie w rzeczywistości. Chociaż trzeba też zaznaczyć, że największym winowajcą tego sporu wydaje się być właśnie liga, która nie uwzględniła tego, iż nasze polskie kluby będą rywalizować o najwyższe cele w Europie. Opisaliśmy wszystkie za i przeciw, a raczej głównie przeciw, zmienianiu terminu rozgrywek i zdaje się nam, iż są one w miarę obiektywne. O rozwoju sytuacji będziemy informować na bieżąco.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na plock.naszemiasto.pl Nasze Miasto